Dzisiejszy wpis też jest wpisem na życzenie :) Za każdym razem, kiedy pojawiają się tutaj pierogi, powtarzają się pytania, jak zrobić pierogi z falbanką - dekoracyjnym brzegiem. Mam nadzieję, że ten wpis i filmik rozwieją wątpliwości, choć jak w każdej dziedzinie - trening czyni mistrza i najlepiej nauczyć się tego metodą prób i błędów na własnych pierogach. Mnie zajęło to sporo czasu :)
Rabarbar dotychczas zwykle szedł w parze z ucieranym, lekkim ciastem maślanym, drożdżówką lub ciastem kruchym, często w towarzystwie słodkiej bezy. Nigdy wcześniej nie łączyłam rabarbaru z cięższym ciastem korzennym, bardziej kojarzącym się z zimą niż rabarbarową wiosną. A jednak pasuje i to bardzo!
W odzewie na przepis na chleb z Vermont dostałam sporo zapytań o sam zakwas, więc postanowiłam zebrać wszystkie informacje i podaję Wam recepturę na zakwas żytni, której sama używam. Nie przywiązuję wagi do odmierzania składników z aptekarską precyzją. W końcu i tak najważniejszy jest rodzaj mąki i wody, a do tego temperatura, która o tej porze roku sprzyja zakwasowi najbardziej, więc czym prędzej zamieszajcie w słoikach i rozpocznijcie swoją przygodę z dzikimi drożdżami :)
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)