Robiłam już kiedyś klasyczne, śmietankowe lody fiołkowe. Tym razem, skoro jogurt sam w sobie jest lekki i dietetyczny, żeby jeszcze bardziej odchudzić lody, dodałam mleczko kokosowe. Ale jeżeli nie macie go pod ręką i nie zważacie na diety, zamiast mleczka kokosowego można dodać śmietankę kremówkę. Niczym zastąpić się nie da tylko dobrej jakości, naturalnego miodu. Koniecznie zadbajcie, żeby był właśnie taki. U mnie to zawsze miód ze znajomej, pewnej pasieki lub poznany niedawno, ekologiczny miód Huzar.
Mrożony jogurt z miodem i fiołkami:
3 szklanki jogurtu naturalnego, najlepiej typu greckiego,
2 szklanki mleka kokosowego,
1/2 szklanki miodu naturalnego,
sok wyciśnięty z połowy cytryny,
1 łyżka skrobi ziemniaczanej,
1 łyżeczka wódki,
szczypta soli,
3 łyżki płatków fiołka wonnego
W 1/4 szklanki mleka kokosowego rozmieszać skrobię ziemniaczaną. Resztę mleka przelać do rondelka i podgrzać do zagotowania. Wlać mleko ze skrobią i wszystko dokładnie wymieszać, po czym zestawić z ognia. Dodać 2 łyżki płatków fiołka, przykryć i zostawić do ostygnięcia.
Do ostudzonego mleka kokosowego ze skrobią i fiołkami dodać jogurt grecki, miód, sok z cytryny, wódkę i sól. Wszystko dokładnie wymieszać, przykryć i odstawić do lodówki na kilka godzin lub całą noc.
Schłodzony jogurt przelać do maszynki do lodów i miksować wg instrukcji producenta. Masę przełożyć do naczynia do mrożenia, skropić miodem, posypać pozostałymi płatkami fiołka i zostawić w zamrażalniku na kilka godzin.
Fiołkowa Królowo, ależ cudo mrożone zrobiłaś <3
OdpowiedzUsuń:) Sezon letni rozpoczęty! :)
UsuńSuper przepis kradnę go 😁 i będę testować
OdpowiedzUsuńProszę bardzo i życzę smacznego :)
UsuńPyszne Krówki kochają takie lody. ; ) Dzięki za przepis i inspirację.
OdpowiedzUsuńWow! Ale świetny pomysł! Koniecznie muszę przetestować Twój przepis, ponieważ ostatnio kupiłam sobie bardzo dużo różnych miodów na stronie https://konesermiodu.pl/ , więc w jakiś sposób muszę je teraz wykorzystać w wielu różnych przepisach. Przyznam szczerze, że nawet nie miałam pojęcia, że jest tyle różnych przepisów i tak łatwo można z nich skorzystać. Na przykład ten Twój przepis - kilka chwil i przepyszny deser gotowy. Nigdy nie byłam mistrzem w kuchni, ale im więcej gotuję, tym więcej potrafię i tworzę już nawet swoje kombinacje.
OdpowiedzUsuń