Cukiniowy chlebek z daktylami / kiszone ogórki

3 sierpnia 2011

słodki chlebek cukiniowy z daktylami

Uff, znowu zaświeciło słońce. Może to ostatnie podrygi lata w tym roku (cały optymizm zmył ze mnie lipcowy deszcz ;)) ale najważniejsze, że uśmiech i życiowa energia wróciły automatycznie na swoje miejsce. Weselej zrobiło się też w ogrodzie – warzywa na nowo podniosły do góry swoje zmoknięte, zielone czupryny, fasolka szparagowa i cukinia znowu pokryły się świeżymi kwiatami, a ogórki zaczęły rosnąć na potęgę.

Jako że dawno nie piekłam żadnego słodkiego chlebka, postanowiłam osłodzić sobie sierpniowe śniadania cukiniowym chlebkiem z daktylami. Chlebek to nazwa umowna, bo tak czy inaczej to rodzaj ciasta, może mniej deserowego, a bardziej śniadaniowego właśnie. Cukiniowy chlebek wygląda intrygująco za sprawą zielonych cukiniowych niteczek w przekroju (nigdy nie obieram świeżej cukinii jej z delikatnej, ciemnozielonej skórki), jest wilgotny i pożywny za sprawą zdrowych, suszonych daktyli w środku i do tego błyskawiczny w przygotowaniu :)

słodki chlebek cukiniowy z daktylami


Chlebek cukiniowy z daktylami:

100 g stopionego masła,
230 g mąki,
100 g brązowego cukru,
1 szklanka startej i dobrze odciśniętej cukinii,
2 jajka,
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia,
1 łyżeczka cynamonu,
2 łyżki mleka,
2 łyżki soku z cytryny,
szczypta soli,
garść suszonych daktyli

Przesianą mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia, cynamonem, solą, cukrem. Jajka roztrzepać lekko z mlekiem i sokiem z cytryny, po czym dodać cukinię i wymieszać. Składniki mokre dodać do suchych. Dodać przestudzone masło oraz posiekane daktyle. Wszystko wymieszać łyżką. Ciasto przelać do nasmarowanej masłem podłużnej foremki (np. keksowej).
Rozgrzać piekarnik do 180 stopni. Piec 45 minut (do suchego patyczka).

słodki chlebek cukiniowy z daktylami


Ogórki kiszone


Ogórki kwasić należy w sierpniu. Dobroć ogórków na zimę zależy głównie od piwnicy i od ogórków samych. Trzeba uważać, żeby ogórki, mające się kwasić na zimę, nie były przestałe, ani zbyt wysuszone przez słońce, lecz jędrne, zielone, zbierane w suchy dzień i jak można najprędzej po zerwaniu przyrządzane. Wypłukać je w wodzie i bez obrzynania korzonków w przygotowaną baryłkę czy beczkę dębową lub olszową, położywszy na spód liści dębowych i wiśniowych, układać ogórki (...)
L. Ćwierczakiewiczowa "456 sprawdzonych przepisów"

Skoro jesteśmy przy zieleni, wspomnę jeszcze o ogórkach :) Ich nagły przyrost sprawił, że kisimy na potęgę! Odkąd zaglądanie do kuchni innych stało się takie proste, zdałam sobie sprawę, że z kiszeniem ogórków sprawa ma się podobnie jak z sałatką warzywną, czy bigosem – tyle przepisów i sposobów na ich wykonanie, ile rodzin :) Początkowo w całkowite zdumienie wprawiał mnie nowo odkryty fakt, dodawania przez innych do ogórkowej zalewy uniwersalnego zestawu przypraw (zwanego przeze mnie "rosołowym ;)) typu ziele angielskie, liście laurowe itp. czy nie daj Boże cukru Jak to – przecież od dziada pradziada kisimy bez przypraw, zalewając solanką! Za to żaden słoik kiszonych ogórków nie może obejść się bez zestawu zielonych liści dębu, porzeczki, wiśni i winorośli oraz okazałej czapki z baldachimu kopru, która chroni zatopione ogórki przed pleśnią. Już dawno przestałam się dziwić, bo jeden, jedyny słuszny przepis na ogórki kiszone prawdopodobnie nie istnieje. Trzeba znaleźć go samemu, a najlepiej zawierzyć tradycji. Jeżeli jeszcze szukacie, podaje Wam do wypróbowania moją rodzinną recepturę.

ogórki kiszone niezawodne


Ogórki kiszone:

świeżo zerwane ogórki średniej wielkości,
korzeń chrzanu,
główka czosnku,
duże baldachy kopru,
liście dębowe,
liście winorośli,
liście wiśni lub czarnej porzeczki

solanka -
2 płaskie łyżki soli kamiennej niejodowanej na 1 litr surowej, zimnej wody

Umyte ogórki ułożyć ciasno w słoikach. Do każdego słoika włożyć kilka kawałków obranego chrzanu, jeden duży, przecięty na pół ząbek czosnku, po dwa liście dębu, wiśni i winorośli. Na wierzch ułożyć duży baldachim kopru. Ogórki zalać solanką. Dokładnie wytrzeć krawędzie słoika (muszą być suche). Przykryć gumką i pokrywką lub zakręcić. Od razu przenieść w ciemne i chłodne miejsce, aby ogórki fermentowały powoli.

ogórki kiszone niezawodne

23 komentarze

  1. Komareczko, niteczki cukiniowe wyglądają uroczo:). Wiesz, że ostatnio zaczęły mi smakować cukinie 5-7 centymetrowe? Tak je chrupię jak ogórki:)Tylko u nas rosną szczuplejsze;)
    A ogórki, no cóż... pewnie nie będę oryginalna, gdy powiem, że mojej may najlepsze, ale mi wybaczysz, prawda?
    Za to zdęcia tych ogórków masz piękne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Chlebek cukiniowy wygląda pysznie, też mi się bardzo podobają te zielone cukiniowe niteczki. Urocze.
    Ogórki kiszone bardzo lubię, piękne zdjęcia zrobiłaś:).
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie jadłam jeszcze wypieku z dodatkiem cukini, choć widziałam już wiele przepisów i cukinie bardzo lubie. Z chęcią spróbuje!
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Chlebek wygląda pysznie! A ogóreczki nawet na zdjęciu chrupiące :)) Ciekawa pokrywka... nie spotykałam dotąd podobnych

    OdpowiedzUsuń
  5. Komarko chlebek z cukinii jak marzenie , te daktyle to dla mnie bardzo mocny wabik :DDDi takie zdjęcia ,że jęzor ucieka wiadomo gdzie tez mocno wabia i kusza :)))

    A z ogórkami to różna sprawa , ja właściwie kiszę identycznie tylko zalewam wrzącą solanką :D,ale to dopiero ja zaczęłam tym wrzątkiem bo widziałam z 17 lat temu jak Tadziu w ,,Tęczowej Dolinie" tak robi i tam mi zostało :D
    A i ciekawa jestem jak ogórkom robi się taaakieee piękne zdjęcie ?

    OdpowiedzUsuń
  6. Podoba mi się ten chlebek;)Połączenie cukinii z daktylami brzmi bardzo intrygująco;)

    OdpowiedzUsuń
  7. biore kromala i ogórasa i zmykam do pracy ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. bardzo mi sie wlasnie podobaja te zielone niteczki cukiniowe w wypiekach,uroku im dodaja :)
    Super ten chlebus,a ogoraski bajka :)
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciasto cukiniowe właśnie zjedliśmy, z przepisu Bei. Mam jeszcze daktyle i kolejna cukinie i wiem czym będzie pachnieć u mnie jutro

    OdpowiedzUsuń
  10. Ewelajno, ja się zgadzam z Tobą w 100% - ogórki mamy zawsze najlepsze! :) A takie malutkie cukinie to kwintesencja cukiniowego smaku, masz rację :)

    Majanko, dziękuję :) Cukinia jest bardzo fotogeniczna - nawet starta w cieście :) Pozdrawiam!

    Kasieńko, spróbuj koniecznie! Cukinia w wypiekach wcale nie smakuje "warzywnie", a nadaje ciastu bardzo przyjemnej wilgoci. Pozdrawiam również :)

    Agnieszko, naprawdę nie ma już takich słoików w Wilnie? :) Co prawda i u nas są raczej "oldschoolowe", ale zawsze tradycyjnie kisimy w nich ogórki :) Pozdrawiam!

    Margot, tak, o gorącej solance słyszałam i kiedyś z ciekawości wypróbuję. U nas zwykła kranówka kisi od dziada pradziada :)) A ogóreczki wyjątkowo fotogeniczne wyrosły nam w tym roku ;D

    Nemi, to bardzo smaczne i pożywne połączenie :)

    Aga-aa, mogę spakować Ci w bento-boxa ;D

    Gosiu, ja też bardzo je lubię, chociaż ludzie różnie reagują ("o, zrobiłaś ciasto z pietruszką") ;D Pozdrawiam!

    Kabamaigo, to ja już życzę smacznego chlebka weekendowego :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Komarko :) a ile cm slugosci miala Twoja keksowka na chlebek cukiniowy?, bo mam na niego wielka ochote tak cudnie wygalda

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Cukinia i daktyle, nie mieści mi się w głowie to połączenie. :) Może zaryzykuję jak dostanę od ciotki cukinię.

    OdpowiedzUsuń
  13. MM pysznie wygląda ten chlebek, wrzucam do ulubionych:)
    www.slodkiislony.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Robiłam taki chlebek z orzechami, porzeczką i malinami, następnym razem muszę spróbować z daktylami :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Pieczarkomysiu, moja blaszka ma 33 cm i jest dość specyficzna - płaska, półokrągła i długa. Można zrobić w krótszej, kwadratowej w przekroju keksówce np. 25 cm - wtedy chlebek będzie wyższy.

    Pluskotko, zaryzykuj - to naprawdę dobre połączenie :)

    Kibi, dzięki :)

    Burczymiwbrzuchu, ja też piekłam podobny cukiniowy z orzechami. Wszystkie cukiniowe z dodatkami są pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Jak tu ładnie u Ciebie, nowa odsłona :). Chlebek cudowny, a dobrze zrobione domowe kiszone ogórki to pychota, jedna z moich ulubionych :)

    OdpowiedzUsuń
  17. zdjęcia są tak piękne i zachęcające, że chyba byśmy nawet zagryźli ogórkiem ten chlebek :)

    OdpowiedzUsuń
  18. już mi ślinka cieknie do tego chlebka :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Witam i z przyjemnością nominuję Twojego bloga do nagrody "One Lovely Blog Awards". Zapraszam po odbiór nagrody: http://elki-niecodziennik.blogspot.com/2011/08/wyroznienie-w-one-lovely-blog-awards.html :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Wspanialy chlebek i musi naprawde pysznie smakowac:-)
    A ogoreczki to pierwsza klasa:-)

    OdpowiedzUsuń
  21. jezeli chodzi o ogorki, to wszystkie przyprawy (wg mojego taty, ktory zaprawia sloiki od 40 lat) powinno się kłaść na samym spodzie sloika. w ten sposób cale "dobrodziejstwo" przeniknie latwiej do ogorkow. aha- ja dodaje jeszcze po kilka ziarenek gorczycy na kazdy sloik.

    OdpowiedzUsuń
  22. Upiekłam wczoraj...dziś już go nie ma ;-) Wyszedł pyszny! Dzięki za inspirację! Następnym razem odrobinę go zmodyfikuję, troszkę mniej cukru, zamiast daktyli - suszone śliwki ;-)

    OdpowiedzUsuń
  23. cukiniowy chlebek? brzmi wspaniale, podkradam kromkę i przepis :)
    uściski!

    OdpowiedzUsuń