Pora najwyższa zaprosić do kuchni wiosenne chwasty, kwiaty i zioła i to wszystko, czym dzika natura obdarza nas całkiem za friko :) Pierwszy raz od niepamiętnych czasów nie udało mi się tej wiosny nazbierać fiołków i uzupełnić o nowości kolekcję fiołkowych przepisów, ale ten rok już chyba na zawsze zapisze się w pamięci jako delikatnie mówiąc "niestandardowy" w każdej możliwej kwestii ;) Udało mi się za to poeksperymentować z mniszkiem lekarskim, który cały czas jeszcze kwitnie w najlepsze.
Drożdże to ostatnio towar wysoce deficytowy, więc pewnie w wielu przypadkach tradycyjną, wielkanocną babę drożdżową, z konieczności będzie trzeba zamienić na inne rodzaje słodkich babek. Dlatego podrzucam jeden pomysł na jogurtową babkę kokosową, pieczoną na oliwie z oliwek.
Wielkanoc bez świeżo tartego chrzanu? Niemożliwe! Ostry jak brzytwa z odrobiną śmietany lub łagodniejszy z buraczkami w postaci ćwikły, chrzan musi znaleźć się na świątecznym stole i kropka. Nie tylko do białej kiełbasy, wędlin czy jajek, ale może też być dominującym składnikiem świątecznej zupy. Jeżeli komuś nie w smak wielkanocny tłusty żurek na boczku, polecam gorąco jarską zupę chrzanową.
Subskrybuj:
Komentarze (Atom)