Jeszcze jedna orzechowa wielkanocna propozycja ode mnie. Jeżeli macie nadmiar orzechów do wykorzystania, oprócz kruchego, orzechowego torcika i orzechowych ciastek, polecam orzechowy mazurek :) To w Niedzielę Palmową dopinam świąteczne menu, sieję rzeżuchę na świąteczny stół i wymyślam mazurki. Niektóre z nich - te całkiem kruche, można upiec dużo wcześniej, oszczędzając czas w przedświątecznej gorączce i tylko udekorować tuż przed podaniem.
Galantyna, wytrawna galareta z mięsem - albo się ją kocha, albo nienawidzi. Sama mam dość mieszane uczucia, bo galarety rybnej nie lubię, za wieprzowymi zimnymi nóżkami nie przepadam, ale za to lubię zjeść od święta delikatną galaretę z kurczaka z warzywami. Właśnie od święta podawana jest zwykle na naszym rodzinnym stole, bo malutkie, kolorowe galaretki, z filiżanki lub bulionówki zawsze są jedną z zimnych przystawek na wielkanocne śniadanie.
Wśród wielkanocnych propozycji nie może zabraknąć sernika. Tak jak Bożego Narodzenia nie wyobrażam sobie bez zawijanego makowca, tak w Wielkanoc musi być na stole przynajmniej jeden sernik. Tak się składa, że na naszym rodzinnym stole jest ich zawsze dużo więcej i na ten mały sernikowy festiwal czekam zawsze najbardziej :)
Czym nafaszerować jajka na wielkanocne śniadanie? Co roku zaczyna mi chodzić po głowie to pytanie, kiedy tylko zaczynam myśleć o świątecznych przygotowaniach. Jajeczne przystawki w różnych postaciach to moja mała słabość i zawsze musi być ich dużo i różnorodnie. Poza klasykami, które są zawsze, jak jajka z pieczarkami, łososiem czy suszonymi pomidorami, lubię wynajdywać nowości. W tym roku na pewno będą to jajka faszerowane ciecierzycą.
Subskrybuj:
Posty (Atom)