Jesienna przekąska warzywna z egzotyczną nutą? Dawno nie robiłam nic z kalafiora, a to taki wdzięczny materiał na smaczne przekąski. Placki kalafiorowe to klasyka, ale tym razem chciałam trochę poszaleć i wyszedł mi falafel z kalafiora. Na szczęście dla mnie falafel lubi takie eksperymenty i szaleństwa, odstępstwa od tego najbardziej właściwego z ciecierzycy, wcześniej już wypróbowane i bardzo udane z białej fasoli i cukinii. Ten jesienny kalafiorowy, pikantny, z dodatkiem płatków chili, bardzo dobrze komponuje się z sezonowym dipem z buraka.
Jesienni maniacy dyniowi nie zadowalają się tylko podjadaniem dań z dyni. Dyniowi maniacy dynię również piją. Na deser popijają dyniową latte lub ciemną kawę z syropem dyniowym (koniecznie w towarzystwie dyniowego ciasteczka ;)). A na śniadanie lub drugie śniadanie, piją pożywny koktajl z dyni, czasem modnie nazywając go dyniowym smoothie.
Warszawska pańska skórka, krakowski miodek turecki czy poznańskie słodkie rury z ciasta piernikowego - słodkości, które kojarzą mi się z dniem 1 listopada. Dorzucam do tego biało-czerwone lizaki "grzybki" obtoczone w cukrze, sprzedawane przed cmentarzami w moim mieście, odkąd tylko pamiętam (do dziś nie mogę powstrzymać się od kupienia i schrupania choć jednego "grzybka" ;)) Jednak tradycji przygotowywania specjalnych dań i wypieków w domach, związanych z tymi szczególnymi dniami początku listopada nie mamy (chyba że o jakiejś nie wiem?), a że ja bardzo lubię podróżować kulinarnie, poszperałam w tradycjach innych kultur i na 1 listopada upiekłam w tym roku meksykański chleb umarłych - pan de muerto.
Subskrybuj:
Posty (Atom)