Babka ziemniaczana

6 września 2017

kresowa babka ziemniaczana z chrupiącą skórką

Babka ziemniaczana, nazywana u nas po kresowemu babką kartoflaną, to jeden z moich najsilniejszych smaków dzieciństwa. Obok placków ziemniaczanych (blinów kartoflanych), omleta "grzybka", kaszy gryczanej "spod pierzyny", na sypko z masłem i chłodnika litewskiego z młodymi ziemniaczkami, babka najbardziej kojarzy mi się z kuchnią babci i beztroskim, szczęśliwym dzieciństwem.

Babka ziemniaczana była daniem całorocznym - piekło się ją od pierwszych, młodych ziemniaków letnich, aż do ostatnich ziemniaczanych zapasów z początkiem wiosny. Bo babka nie jest szczególnie wymagającym daniem. Pieczona zawsze z prostokątnej brytfance, rumiana z wierzchu i puszysta, kremowa w środku. Ta babcina nie była przesadnie tłusta, co bardzo mi odpowiadało, choć musiała znaleźć się w niej słuszna porcja chrupiących skwarek i wytopionego z nich tłuszczu, bo inaczej nie byłaby babką kartoflaną. Babcia Marysia miała jeszcze jeden patent - oprócz wysypywania dna i boków foremki, bułką tartą posypywała też wierzch surowego ciasta, dzięki czemu podczas pieczenia tworzyła się cudowna, chrupiąca skórka. Za tą rumianą, chrupiącą skórkę babki ziemniaczanej dałabym się pokroić - i wtedy i dzisiaj ;)

kresowa babka ziemniaczana z chrupiącą skórką

kresowa babka ziemniaczana z chrupiącą skórką

Babki ziemniaczanej nigdy nie zjada się w całości od razu, dlatego najlepiej zrobić odpowiednio większą porcję, żeby koniecznie zostało jej trochę na drugi dzień. Poza tym, że jest bardzo syta i po prostu nie da się jej zjeść dużo, kryje w sobie dwa różne oblicza - to na świeżo i to następnego dnia, kiedy można pokroić ją w plastry i odsmażyć na chrupiąco na patelni. Daję słowo, że nie jestem w stanie wybrać, która wersja smakuje mi bardziej. Wiem tylko, że kiedy do tej odsmażonej na śniadanie babki wbije się jeszcze jajko, wszystkie szakszuki, tosty, smoothies, granole i bowls świata mogą się schować! ;)

kresowa babka ziemniaczana z chrupiącą skórką

Babka ziemniaczana:

2 kg ziemniaków,
2 cebule,
2 jajka,
150 g boczku,
1/2 szklanki tłustej śmietanki lub 1/4 szklanki mleka,
1 łyżeczka majeranku,
bułka tarta,
sól i pieprz

Rozgrzać piekarnik do 180 stopni.

Boczek pokroić w małą kostkę i podsmażyć na patelni. Kiedy zacznie wytapiać się tłuszcz, dodać drobno posiekaną cebulę i wszystko przesmażyć, aż skwarki zaczną się rumienić. Dodać majeranek i doprawić pieprzem.

Obrane ziemniaki zetrzeć na tarce o drobnych oczkach. Dodać jajka i śmietankę lub mleko i dobrze wymieszać. Dodać skwarki z cebulą, majerankiem i całym tłuszczem i jeszcze raz wszystko dobrze wymieszać. Doprawić do smaku solą, uważając, żeby nie dodać jej za dużo, bo babka po upieczeniu będzie bardziej słona niż surowe ciasto.

Prostokątną foremkę 30 x 20 cm wysmarować masłem i dobrze wysypać bułką tartą (nie wykładać formy papierem do pieczenia, bo babka na pewno przywrze do papieru i ciężko będzie ją wyjąć). Foremkę napełnić ciastem ziemniaczanym i wierzch ciasta oprószyć bułką tartą.

Piec 1,5 godziny, aż skórka babki ładnie się zarumieni i będzie lekko odstawała od boków foremki.
Babka ziemniaczana najlepiej smakuje z kwaśną śmietaną lub popijana zimnym mlekiem lub kefirem. Można również podać ją z sosem grzybowym.

kresowa babka ziemniaczana z chrupiącą skórką

kresowa babka ziemniaczana z chrupiącą skórką


15 komentarzy

  1. Wygląda przepysznie

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo lubię taką babkę ziemniaczaną - szczególnie odsmażaną na patelni - mniam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też ;) I nawet nie wiem, która lepsza - czy ta świeża, czy odsmażana :D

      Usuń
  3. Spadłaś mi z nieba! Akurat dzisiaj mam robić obiad na kolejne dwa dni tego tygodnia i już wiem co to będzie :) Dziękuję. Omnomnom, już nie mogę się doczekać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię babki ziemniaczane. Zapraszam do dodania przepisu do mojej akcji Warzywa psiankowate 2017 :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Smak mojego dzieciństwa, pamietam jak mama robiła w prodiżu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, piekło się też w prodiżu :) Choć ja najbardziej pamiętam babkę babci pieczoną w duchówce w piecu kaflowym :)

      Usuń
  6. Proszę o radę,czy odlać sok z utartych ziemniaków?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie odlewam, ale jeżeli ziemniaki są bardzo soczyste, można trochę odlać albo dodać do ciasta dodatkowo łyżkę mąki.

      Usuń
  7. Ze startych ziemniaków znam placki ziemniaczane i szare kluski, to takie domowe ponadczasowe dania, ale taka babka to dla mnie totalna nowość. Z chęcią wypróbuję, tym bardziej że tak ją zareklamowałaś 😉

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To koniecznie musisz wypróbować babkę! Jak lubisz placki ziemniaczane, babka na pewno też będzie Ci smakować :)

      Usuń
  8. A wiesz, że ja nigdy babki ziemniaczanej nie jadłam...? Ale uwielbiam placki ziemniaczane, więc myślę, że i taka babka by mi smakowała :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Babka wyszła rewelacyjna. Fajny przepis - bardzo mi odpowiada ten wariant bez mąki.
    Polecam zajadać się nią, aż dobrze przestygnie i lekko opadnie. Dla mnie bomba ;)

    OdpowiedzUsuń