Lawendowe zbiory

11 sierpnia 2014

lawenda i lawendowe zbiory

Tegoroczna już wyzbierana :) Może zdąży zakwitnąć raz jeszcze przed jesienią. Zawsze jest jej za mało. Niestety mamy zbyt mało piaszczystą glebę w ogródku, aby doczekać się lawendowych łanów. Zamiast tego pozostaje cieszyć się dwoma skromnymi krzaczkami i wykorzystać do ostatka każdą kwitnącą gałązkę (chociaż lawendowe listki też są bardzo cenne). Co roku zbieram je starannie, zanim przekwitną, część kwiatów suszę do wykorzystania w kuchni, pozostałe gałązki układam w bukieciki, które wieszam na karniszach przy oknie. Oprócz tego, że wyglądają uroczo, spowijają mieszkanie świeżym i kojącym zapachem, praktycznie chronią je też przed inwazją moli i innych latających szkodników.

lawenda i lawendowe zbiory

Mam ochotę upiec lub ugotować coś prostego  z dodatkiem lawendy. Po bardzo udanych lawendowych ciasteczkach, niestety zaniedbałam kuchenne eksperymenty z tym ziołem, więc postanawiam sobie to nadrobić, bo lawenda używana z umiarem może być wspaniałą przyprawą. Jeżeli macie jakieś sprawdzone patenty i przepisy na lawendę, chętnie wypróbuję :)

lawenda i lawendowe zbiory
lawenda i lawendowe zbiory

10 komentarzy

  1. Ależ cudowne zbiory i takie pachnące. Lawenda jest piękna , zazdroszczę tych zbiorów.
    Śliczne zdjęcia Komarko.
    Co do lawendowych smaczności to mi najbardziej smakują maślane, lawendowe ciasteczka. Dodawałam także lawendę do dżemu morelowego.:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wspaniale wygląda. Z niecierpliwością będę wyczekiwała jakiegoś przepisu:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Małe ,ale owocne te zbiory Komarko i jeszcze jak zaprezentowane ,że mucha nie siada , fiu fiu

    OdpowiedzUsuń
  4. Lawenda tak pięknie się komponuje w kuchni, że aż się miło patrzy :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne! z przepisami nie pomogę, nic jeszcze z lawendą nie piekłam, choć kwiatki już czekają na kuchennej półeczce :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nawet najmniejsze zbiory lawendy to duży plus - pięknie pachnie w kuchni i w całym domu. Ja w tym roku pierwszy raz spróbowałam syropu lawendowego, cudowna rzecz :). Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  7. Cudownie musi Ci pachnieć mieszkanie :)
    Ja robiłam kiedyś lawendowy creme brulee - smakował bajecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Muszę dorwać gdzieś lawendę, trudno przejść obojętnie obok tak obłędnego zapachu!
    Piękne zdjęcia, mnóstwo ciekawych przepisów i inspiracji, będę tu zaglądać:)

    Pozdrawiam:)
    elenagotuje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  9. Ciekawym pomysłem jest przygotowanie cukru lawendowego - suszone kwiaty lawendy dodajemy do drobnego cukru w proporcji 1:1, mieszankę trzymamy kilka tygodni w szczelnym pojemniku, po czym przesiewamy, aby pozbyć się kwiatów. Tak przygotowany cukier jest bardzo aromatyczny, dodawać go można do wypieków, deserów lub po prostu do herbaty.
    Lawenda doskonale nadaje się również do potraw mięsnych (szczególnie dziczyzny i baraniny). Można dodawać ją do marynat lub obkładać nią mięso. Lawenda nadaje się także aromatyzowania oliwy i octu winnego.

    OdpowiedzUsuń