Sernik jogurtowo-imbirowy z rabarbarem (i niezapominajki)

21 maja 2012

sernik jogurtowo-imbirowy z rabarabarem i galaretką

Lubicie niezapominajki? :) Nie wiem, jakim sposobem do tej pory umknął mi fakt, że już od 11 lat, dokładnie w połowie maja, obchodzone jest w naszym kraju Święto Polskiej Niezapominajki :) Właściwie całkiem nieświadomie obchodzę to święto co roku, przesadzając jeszcze nierozkwitnięte niezapominajkowe krzaczki wczesną wiosną do wszystkich znalezionych, wolnych doniczek, tak aby obstawić nimi całe mieszkanie i czekać, aż zamrugają tysiącem niebieskich oczek. A kiedy rozkwitnie nimi też i ogród, pakuję ich naręcza w wazony i koszyki i dekoruję co tylko się da :)

Święto błękitnego kwiatka powstało z inicjatywy jednego z największych jego miłośników - pana Andrzeja Zalewskiego. Głos pana Andrzeja znałam od zawsze i już na zawsze kojarzyć mi się będzie ze szkolnymi wakacjami i uchem przyklejonym do radioodbiornika, nadającego kultową audycję Lato z Radiem, którego nieodłączną częścią było EkoRadio. Pan z EkoRadia był wyrocznią. Kiedy zapowiadał słoneczną pogodę i wysokie temperatury, można było pakować strój kąpielowy, dmuchany materac i ręczniki i spokojnie planować wycieczkę nad wodę. Kiedy mówił, że w ciągu najbliższych dni będzie padać, nie wróżyło to nic dobrego, ale przy okazji tak pięknie opowiadał o lesie, leśnych zwierzętach, ptactwie, kwitnących właśnie kwiatach, drzewach i krzewach, że perspektywa pochmurnych wakacji nie była aż tak dotkliwa. Wystarczyło posłuchać radia i poczekać, aż pan Andrzej znowu ogłosi słońce i opowie o niezapominajkach :)


Wiosną, obok niezapominajek świętuje też rabarbar, a szczególnie w kuchniach ;) Mój dzisiejszy sernik, to trochę efekt czyszczenia lodówki, bo powstał z konieczności wykorzystania resztki serka mascarpone i zapomnianego przed Boga i ludzi dużego kubka jogurtu bałkańskiego :) Poza tym zerwany z ogrodu rabarbar również czekał na zainteresowania, więc z tego wszystkiego powstał bardzo lekki, niemal piankowy jogurtowy sernik z pieczonym rabarbarem jako polewą. Masa z mascarpone i jogurtu sama w sobie byłaby trochę zbył mdła i dlatego zaostrzyłam ją imbirem, bo nie od dziś wiadomo, że rabarbar i imbir to bardzo udane połączenie. Najlepszą dekoracją wiosennych serników są oczywiście niezpominajki, chociaż UWAGA - w przeciwieństwie do fiołków jadalne nie są :) 

sernik jogurtowo-imbirowy z rabarabarem i galaretką

Sernik jogurtowo-imbirowy z rabarbarem:

spód - 
100 g herbatników czekoladowych + szczypta mielonego imbiru
(lub kruche ciastka imbirowe)
50 g stopionego masła

masa jogurtowo-serowa - 
350 g jogurtu bałkańskiego lub greckiego,
160 g mascarpone,
3 duże jajka,
3 żółtka,
1/2 szklanki drobnego cukru,
1 łyżka mąki,
1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią,
2 cm kawałek świeżego imbiru,
szczypta soli

dodatkowo - 
ok. 500 g rabarbaru,
1/2 szklanki cukru brązowego,
3 łyżki galaretki z czerwonej porzeczki

Herbatniki zmielić, wymieszać z imbirem i stopionym masłem. Masą wyłożyć dno wysmarowanej masłem małej tortownicy (średnica ok. 20 cm). Schłodzić w lodówce.

Jogurt, mascarpone, cukier i cukier waniliowy zmiksować na gładką, puszystą, jednolitą masę. Dodać sól i dodawać pojedynczo jajka i żółtka, miksując masę na małych obrotach, na końcu dodając mąkę. Obrany ze skórki kawałek imbiru (dla przypomnienia - najłatwiej obrać imbir, zeskrobując skórkę małą łyżeczką) zetrzeć na tarce i dodać do masy jogurtowo-serowej.

Piekarnik rozgrzać do 180 stopni. Do rozgrzanego pieca włożyć tortownicę z ciasteczkowym spodem i zapiekać 10 minut. Tortownicę wyjąć i lekko przestudzić, a temperaturę piekarnika zmniejszyć do 160 stopni.

Dno i boku tortownicy owinąć szczelnie z zewnątrz folią aluminiową (najlepiej podwójną warstwą folii), tak aby w czasie pieczenia nie przedostała się do środka woda. Na zapieczony spód wylać masę serową. Tortownicę umieścić w brytfance z wysokimi bokami i napełnić ciepłą wodą, tak, aby sięgała mniej więcej połowy wysokości tortownicy. Całość wstawić do piekarnika i piec w kąpieli wodnej 40 minut.

W tym czasie oczyścić i obrać ze skórki łodygi rabarbaru. Pokroić na 2-3 cm kawałki i wymieszać z cukrem brązowym. Rabarbar ułożyć w płaskim naczyniu żaroodpornym i piec około 20 minut, aż cukier zacznie się karmelizować.

Na wierzch upieczonego i ostudzonego sernika wyłożyć pieczony rabarbar i posmarować galaretką porzeczkową. Przed podaniem dobrze schłodzić w lodówce.

sernik jogurtowo-imbirowy z rabarabarem i galaretką
sernik jogurtowo-imbirowy z rabarabarem i galaretką

40 komentarzy

  1. o rany! Lecę po rabarbar jutro!!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie prezentują się niezapominajki na kawałkach sernika! Niestety audycji, o której piszesz nigdy nie słuchałem. Niezapominajki za to pamiętam... z dzieciństwa. Lata całe ich nie widziałem.
    Przepis podoba mi się. To musi być dobry sernik, schłodzony, na gorące dni. Oj, tak

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja właśnie skończyłam niedawno sernik chałwowy z musem czekoladowym, ale zanim zapadła decyzja myślalam właśnie o podobnym do Twojego, aby na górze mógł wieńczyć rabarbar w postaci musu lub z galaretką, ale niestety zabrakło mi 200 g rabarbaru, aby doszło do zrealizowania zamiaru i zostało na innym serniku na zimno. A Twój wyglądą przepysznie, nic dodać, nic ując.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pyszności, a niezapominajki śliczne!

    OdpowiedzUsuń
  5. Robiłam w zeszłym roku bardzo podobny, ale ze zmiksowana masą rabarbarową na górze. Ta Twoja góra podoba mi się szalenie, mam nadzieję, że uda mi się wypróbować w tym sezonie. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jestem akurat w takim miejscu, że gdybyś podała tutaj swój WSPANIAŁY SERNICZEK, zachwytom i mlaskaniu :) nie byłoby końca. Wygląda CUDNIE, o smaku nawet nie wspomnę, bo aż mnie ssie. Tutejsze torty (USA) są po prostu niedobre z ich zbyt słodkimi kremami i pseudo bitą śmietaną, przepraszam, ale to nie tylko moje spostrzeżenia. Nie ma to jak polskie wypieki, czego zdjęcia przykładem!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Clara, wszystko to prawda co piszesz :) Dla mnie amerykańskie słodkości są niezjadliwe i kiedy mam do czynienia z jakimś tamtejszym przepisem, automatycznie zmniejszam ilość cukru przynajmniej o połowę :)

      Usuń
  7. Komarko, jestem zachwycona! Wiesz,jak kocham serniki, a ten wygląda tak bajkowo! Wiem ,jak pysznie smakuje sernik z rabarbarem, robiłam w zeszłym roku, ale takiej wersji jak Twoja chętnie bym spróbowała. Imbir, jogurt, mascarpone i do tego rabarbar - super:).

    Śliczne zdjęcia, niezapominajki są urocze. Takie wdzięczne,małe kwiateczki i w moim ulubionym kolorze.:)
    Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jest wspaniały, te kolory i smaki. I jeszcze te słodkie, niewielkie niezapominajki :) Śliczności.

    OdpowiedzUsuń
  9. bardzo, bardzo, bardzo w Moim stylu;)
    Dziękuję za inspirację.

    OdpowiedzUsuń
  10. Bardzo lubie niezapominajki, to moje ulubione (zaraz obok konwalii i tulipanow) kwiaty. A sernik wspanialy, jest tu wszystko to, co lubie! No i na mascarpone, a nie na twarogu, co oznacza, ze nie bede miala problemu ze znalezieniem skladnikow :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Jak zawsze wygląda fantastycznie i jak zwykle mówię sobie "na pewno spróbuje". Jednak moje wypieki, choć na bazie Twoich przepisów, nigdy nie wychodzą mi AŻ tak piękne;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. J. najważniejsze, żeby wychodziły smaczne - wygląd to drugorzędna sprawa w końcu :)

      Usuń
  12. Przepiękny ! a niezapominajki już widziałam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. właśnie szukałam fajnego przepisu łączącego sernik i rabarbar i znalazłam, więc zaraz idę robić :)
    pozdrawiam słodko :)
    Kasia

    OdpowiedzUsuń
  14. Bo niezapominajki to takie kwiatki z bajki :))

    OdpowiedzUsuń
  15. Uf, dobrze ze napisalas na koncu, ze niezapominajki nie sa jadalne bo gotowa bylam potraktowac je podobnie jak fiolki :P Juz mi w glowie powstawal plan na niezapominajkowy syrop!

    OdpowiedzUsuń
  16. czy chodzi o herbatniki w czekoladzie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepsze są suche kakaowe albo czekoladowe i takich użyłam, ale jeżeli będą z cienką warstwą czekolady, też będą ok. Spód będzie po prostu bardziej czekoladowy :)

      Usuń
  17. Uwielbiam niezapominajki, mi także bardzo kojarzą się z dzieciństwem :) Sernik bardzo pomysłowy, myślałam dziś o połaczeniu sernika z rabarbarem, a tu proszę wyczarowałaś go :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Pyszny sernik:) Uwielbiałam poranne audycje Lata z Radiem, i ta ich muzyczka;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak - polka Lata z Radiem, to był sygnał, że w końcu są wakacje :D

      Usuń
  19. A może by tak taki sernik zamiast urodzinowego tortu sobie zrobić?
    A niezapominajki uwielbiam, bo sentyment do nich mam straszny.

    OdpowiedzUsuń
  20. Niezapominajki zrywałam w dzieciństwie dla mamy, jak tylko się pojawiły :). A sernik cudny, puszysty, idealny :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Komarko, sernik wygląda bajecznie, chyba się odważę po sobotniej wizycie na targu:) Cieszę się też, że wspominasz u siebie Mistrza Andrzeja Zalewskiego. Bardzo mi Go brakuje w radiu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, mnie też. Zresztą całe aktualne Lato z Radiem to już nie ta sama audycja co kiedyś. Ale co zrobić - wszystko się zmienia i niestety niekoniecznie na lepsze.

      Usuń
  22. A moje niezapominajki obgryzł i wypluł kot :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. :D Bo koty mądre są - zorientował się, że niejadalne (ale fajnie sobie poobgryzać ;)))

      Usuń
  23. pierwszy raz widze sernik z rabarbarem:) ciekawe:)szkoda ze ja mam dwie lewe rece do ciast:/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Biały ser + rabarbar to bardzo dobre połączenie :) Mam jeszcze w swoich zbiorach rabarbarową tartę serową - też pycha :) Do tego naprawdę nie są skomplikowane w przygotowaniu - spróbuj - na pewno dasz radę! :)

      Usuń
  24. Wejdź na mojego bloga i zobacz jak Cię otagowałam w zabawie "Wiem co jem"

    OdpowiedzUsuń
  25. wygląda pięknie! dobry patent z galaretka porzeczkową, dzięki niej masa rabarbarowa jest słodko różowa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Joasiu, szczególnie, kiedy ciężko dorwać różową odmianę rabarbaru :) Tak czy inaczej, dzięki galaretce powstaje ładna, błyszcząca glazura :)

      Usuń
  26. wow!!! wspaniala propozycja:) uwielbiam rabarbar i mysle, ze jako dodatek do sernika spisal sie tutaj idealnie:)

    OdpowiedzUsuń
  27. i upiekłam dzisiaj :) Dałam jedynie ciut więcej mascarpone, bo 250 g. Ale nie wiem czemu sernik jest zbyt rzadki aby dało ukroić się zgrabny kawałek. W piecu trzymałam nawet 10 minut dłużej, wierzch był ścięty jak wyjmowałam. W lodówce jest już kilka godzin. Zjadłam kawałeczek i muszę przyznać, że jest genialny w smaku. Wyjatkowo mi smakuje

    OdpowiedzUsuń