Szampański tort truskawkowy:
spód -
100 g masła,
75 g cukru,
1 łyżka cukru waniliowego,
2 jajka,
100 g mąki,
1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
warstwa różowa -
6 listków lub 2 czubate łyżeczki żelatyny,
90 g cukru pudru,
100 ml wina musującego,
250 ml schłodzonej śmietanki kremowej
warstwa biała -60 g cukru pudru,
100 ml wina musującego,
4 listki lub 1,5 łyżeczki żelatyny,
350 ml schłodzonej śmietanki kremowej
500 g truskawek
Masło o temperaturze pokojowej zmiksować, aż będzie białe i puszyste. Dodać cukier i cukier waniliowy i ucierać aż masa będzie jednolita. Dodawać po jednym jajku cały czas ucierając. Na końcu przesiać do masy maślanej mąkę zmieszaną z proszkiem do pieczenia i wszystko dokładnie połączyć. Ciasto wylać do nasmarowanej masłem tortownicy o średnicy ok. 26 cm i upiec w piekarniku nagrzanym do 180 stopni (około 15 minut). Wyjąć z formy i zostawić do ostygnięcia.
Ostudzony spód ułożyć na paterze lub talerzu do ciasta i spiąć obręczą tortownicy. Wokół boków ułożyć połówki trukawek i nasączyć spód szampanem. 150 g truskawek pokroić na mniejsze kawałki i ułożyć na cieście. Resztę truskawek zmiksować na mus. Listki żelatyny namoczyć lub rozrobić w odrobinie gorącej wody, jeżeli używacie żelatyny w kryształkach, ostudzić.
Aby przygotować warstwę różową, do musu truskawkowego dodać cukier puder oraz wino musujące, wymieszać i dodać schłodzoną żelatynę. Ubić śmietankę kremową i połączyć z musem truskawkowym z szampanem i żelatyną. Krem wylać na spód z truskawkami.
Przygotować krem biały - schłodzoną żelatynę połączyć z szampanem wymieszanym z cukrem pudrem. Ubić śmietankę, na końcu miksując ją z szampanem. Krem wylać na warstwę różową. Widelcem delikatnie zamieszać spiralnie obie warstwy w kilku miejscach, aby uzyskać efekt marmurkowy. Chłodzić tort około 3 godziny przed podaniem.
Wygląda cudownie i bardzo elegancko. A nie od dziś wiadomo, ze szampan i truskawki lubią się, oj lubią :) Piękny, aż miło popatrzeć i pomarzyć o smaku...
OdpowiedzUsuńOj nie powiem, żeby to nie robiło na mnie wrażenia. Prawdziwie letnie arcydzieło!
OdpowiedzUsuńo,rany-ale obledne zdjecia!!!!!!! i do tego super przepisik!!! :)
OdpowiedzUsuńA bardzo spaskudzę smak jeśli dodam na wierzch galaretkę? Zastanawiam się czy pasowałaby tutaj smakowo.. Jak myślicie?
OdpowiedzUsuńMnie od samego widoku kręci się w głowie!
OdpowiedzUsuńsuper przepis! na pewno wypróbuję. te truskawki w połączeniu z szampanem tak mnie intrugują.. ;-)
OdpowiedzUsuńdokładnie ,robi bardzo ,bardzo przyjemne wrażenie-lekkie ,musujące ciasto na lato
OdpowiedzUsuńKomarko ,piękne jest to twoje ciasto
Jejku, jak ten tort cudnie wygląda! Przepiękny! A to obłożenie truskawkami dookoła - profesjonalne:) Tylko pilnuj, żeby nikt po nim nie siadał za kierownicę;)
OdpowiedzUsuńCudo! A że w głowie się kręci... Akurat specjalnie bym nie rozpaczała ;).
OdpowiedzUsuńAz mnie zamurowało na jego widok ;)
OdpowiedzUsuńPiękny :O
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Co za elegancja!Smak - rozumiem - szmpański? ;)
OdpowiedzUsuńTak, smak truskawkowo-szampański (tego szampana naprawdę czuć!) :) To zdecydowanie propozycja na "stacjonarne" party, bez siadania za kierownicę bezpośrednio po nim ;)
OdpowiedzUsuńAnonimie, oczywiście że na wierzch możesz dodatkowo dać galaretkę truskawkową (nawet z odrobiną szampana ;)) Smak nie straci na tym na pewno.
Prześliczny jest! To teraz nie pozostaje mi nic innego jak wymyślić jakiś pretekst do tak eleganckiego tortu ;)
OdpowiedzUsuńWspaniały tort! Wygląda nieziemsko i tak apetycznie! Zdjęcia sa cudowne, bark mi słow na określenie.
OdpowiedzUsuńCUDO :))
Pozdrawiam Cię serdecznie Komarko :)
Ja bym chyba nie miała nic przeciwko temu, żeby zakręciło mi się w głowie po takim zestawieniu. :)
OdpowiedzUsuńCiasto obledne, biore ten przepis z zamknietymi oczami. Bardzo lubie polaczenie szampana i truskawek.
OdpowiedzUsuńZdjecia jak zwykle bardzo kuszace i piekne.
Ślicznie wygląda, a te bąbelki to na pewno atrakcyjności dodają....:))
OdpowiedzUsuńwygląda przepysznie. chciałabym, by takie torty robili bez żelatyny, a z pektyną, ale chyba się nie doczekam takiego standardu w cukierniach :)
OdpowiedzUsuńpzdr, Ally
Ally, z tą pektyną to pewnie długo jeszcze :) Agar-agar jeszcze mógłby być alternatywą :)
OdpowiedzUsuńCudowne. tylko jak tu przekonać dzieci, że nie można im tego ciasta jeść ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój nowy blog Cioccolato Gatto, bedzie mi bardzo miło Cię gościć :) http://cioccolatogatto.blox.pl/html
OdpowiedzUsuńŚwietny !
OdpowiedzUsuńKomarko , robisz tak apetyczne zdjęcia , że po ich oglądaniu mam nieustający ślinotok !
Głodna się zrobiłam :)
Auuuu! Tak zawylam znowu z zachwytu! I nad zdjeciami i nad przepisem :) Ja bym chetnie ta galaretke z szampana dodala... O tak juz czuje jej smak. Cudowny!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Śliczny torcik, zjadłabym kawałeczek. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
Jedno ci powiem- wygląda jak z obrazka!:D
OdpowiedzUsuńcudenko! koniecznie do zrobienia! i chyba wiem kiedy, facet ma wkrotce urodziny!! :-)
OdpowiedzUsuńA ja go właśnie robię :).
OdpowiedzUsuńPytanko: czy mozna zrobic ten tort dzien wczesniej i w zwiazku z tym przechowac w lodowce dluzej niz 3 godziny?
OdpowiedzUsuńJoasiu, można jak najbardziej :) Zdecydowanie lubi lodówkę i spokojnie przechowuje się w niej nawet 2-3 dni.
OdpowiedzUsuńWczoraj zrobiłam tort. Niestety dość kiepsko się ścina, następnym razem dodam trochę wiecej żelatyny. Spód wyszedł przepyszny - wilgotny i dość zwarty jak na biszkopt. Szampana faktycznie lekko czuć, ale następnym razem dodam go ciut więcej. A-ha! Mus zrobiłam z truskawek mrożonych, a świeże ułożyłam na spodzie i użyłam do dekoracji
OdpowiedzUsuńChciałam zrobić torcik dla dzieci-czy szampan Picolo będzie się nadawał, czy jest za słodki?
OdpowiedzUsuńZrobilam torcik na zebranie Do pracy, sam szef zjadl 4 kawalki, dalsze zebranie przebieglo pod luznym krawatem ha ha... no i dostalismy podwyzke - polecam!!!
OdpowiedzUsuńO rany, nie wiedziałam nawet, że torcik ma taką moc! :)) Muszę wypróbować na swoim szefie ;)) A tymczasem bardzo się cieszę, że przyczynił się do takiego obrotu spraw u Ciebie :)
UsuńMoj szef to smakosz i lasuch na slodycze, czasami zebrania sa przy kawce i ciachu. Jako ze jestem znana w pracy z perfekcjonalizmu za sprawe podwyzki wzielam sie tez perfekcjonalnie. Cos na podniebienie cos na rozluznienie... Pomoglo!!!
OdpowiedzUsuńRobiłam ten torcik już kilka razy i jest pyszny! Chciałabym tym razem dodać trochę więcej szampana tak aby był bardziej wyczuwalny, czy wtedy powinnam zwiększyć ilosc żelatyny?
OdpowiedzUsuńTak, wtedy lepiej dać odrobinę więcej żelatyny, bo masa będzie bardziej rozcieńczona.
UsuńDziękuję!
Usuń