Pizza z kwaśną śmietaną i pomidorami

26 czerwca 2009


letnia pizza biała z kwaśną śmietaną i pomidorami

Marzy mi się podróż na południe. Aksamitne powietrze, gorący wiatr na twarzy, piasek parzący stopy, pływanie w słonym, lazurowym morzu, leniwe popołudniowe sjesty przy szklance świeżo wyciśniętego soku pomarańczowego lub arbuzowego, słodkie, pachnące słońcem pomidory, spacery pośród oliwnych i pomarańczowych gajów i wyprawy do moich ukochanych starożytności w celu udokumentowania kolejnej kolumny i kolejnej świątyni, od wieków skąpanych w ciepłych barwach śródziemnomorskich promieni słońca. Zmęczenie zaczyna dawać mi się we znaki, a na urlop w tym roku muszę poczekać aż do września. Ale przez chwilę udało mi się zapomnieć o frustrującym widoku za oknem i kalendarzu i przenieść się w śródziemnomorskie klimaty.

Świeże pomidory, oliwki, wonny cytrynowy tymianek, karmelizowana cebula i plasterki pieczonego czosnku. A to wszystko na puszystym średnio grubym cieście i śmietanowo-twarożkowym sosie. Tak, sos do pizzy wyjątkowo nie był pomidorowy. I pewnie dlatego przykuł moją uwagę przepis w Daniach Jarskich z Wielkiej Księgi Kucharskiej Konnemana, dzięki któremu odkryłam nową, pyszną letnią pizzę, którą i Wam polecam.

letnia pizza biała z kwaśną śmietaną i pomidorami

Pizza z kwaśną śmietaną i pomidorami:

ciasto -
1 łyżeczka suszonych drożdży,
1 łyżeczka cukru,
2/3 kubka ciepłej wody,
2 kubki (250 g) mąki,
szczypta soli,
1/2 kubka oliwy z oliwek

nadzienie -1/2 kubka kwaśniej śmietany,
90 g sera ricotta,
2 łyżki posiekanych świeżych ziół (bazylia, tymianek cytrynowy, szałwia),
2 łyżki oleju,
2 średnie cebule,
5 dojrzałych pomidorów,
2 ząbki czosnku,
45 g marynowanych oliwek,
10 gałązek świeżego tymianku cytrynowego,
świeżo rozgnieciony czarny pieprz

Przygotować ciasto na spód - drożdże, cukier wymieszać z ciepłą wodą. Pozostawić w ciepłym miejscu, aż drożdże się spienią. Mąkę wymieszać z solą, dodać zaczyn i oliwę i wyrobić na gładkie, lśniące ciasto. Włożyć do natłuszczonej oliwą misy, przykryć i postawić na około 1,5 godziny, az podwoi objętość. Ciasto możecie przygotować wcześniej. Przeważnie zagniatam ciasto wieczorem i zostawiam w misce, przykryte folią w lodówce na całą noc. Ciasto pięknie rośnie (chociaż o wiele wolniej niż te zostawione w cieple) i jest akurat na obiad następnego dnia. 

Rozgrzać piekarnik do 210 stopni (jeżeli pieczenie na kamieniu do pizzy, kamień rozgrzejcie również). Wyrośnięte ciasto przebić i wyjąć z misy. Wyrobić jeszcze raz i rozwałkować na okrąg o średnicy 30 cm (lub kilka mniejszych krążków) i ułożyć na blachę lub rozgrzany kamień do pieczenia.

Wymieszać śmietanę, ricottę i zioła. Rozsmarować na cieście zostawiając 1 cm brzegu. Olej rozgrzać na patelni, wrzucić cebulę pokrojoną na cienkie plasterki i smażyć 10 minut, aż się skarmelizuje. Lekko ostudzić i wyłożyć na ser. Na wierzchu ułożyć czosnek pokrojony w cienkie plasterki i oliwki. Na koniec ułożyć pomidory w plasterkach i gałązki tymianku. Oprószyć pieprzem. Piec 15-30 minut, aż spód będzie chrupki i złocisty.

letnia pizza biała z kwaśną śmietaną i pomidorami

15 komentarzy

  1. mi też się marzy podróż na południe, ta ciepło i takie smakowitości, ale widzę że i u Ciebie niczego sobie pyszności

    OdpowiedzUsuń
  2. To musibyc swietna alternatywa dla sosu pomidorowego. Pamietam jak w czasach studenckich ktoregos wieczoru zamowilismy pizze z pobliskiej pizzerii (a troche zajelo zeby na nia nazbierac pieniadze:)) z sosem czosnkowym. To co przyjechalo, przeszlo nasze najsmielsze oczekiwania. Na pizzy byla smietana i jeden przekrojony w czastki zabek czosnku :) I ot caly sos.
    Ladne zdjecia KOmarko. Sloneczne.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Lubie takie "sloneczne" przepisy :) Piekne zdjecia a pizza wyglada niesamowicie smakowicie.

    OdpowiedzUsuń
  4. Pięęękna pizza! Alez bym się w nią wgryzła z przyjemnością:)
    Ja także marze o ciepłym południu, o słoncu oplatającym mnie dookoła...ach...
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow, wygląda fenomenalnie. Przypomina taką prawdziwą, włoską pizzę. Jestem zachwycona.

    OdpowiedzUsuń
  6. ale musi swietnie smakowac!!!! a fotki oczywiscie fantastyczne!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  7. No wlasnie, dzieki kulinariom rowniez mozemy podrozowac, choc wiadomo, to juz nie to samo ;)
    A Twoja pizza wyglada przepysznie :)

    Komarko, zmienil mi sie adress RSS do wpisow, wiec jesli chcesz, to zapraszam na :

    ww.beawkuchni.com

    Pozdrawiam cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
  8. u mnie tez niedlugo bedzie pizza;))
    Twoja wyglada bajecznie:)
    viridianka

    OdpowiedzUsuń
  9. ale apetyczna i trochę inna pizza
    I piękna

    OdpowiedzUsuń
  10. Komarko! Uwielbiam takie pizze. Kiedy robiłam podobna, tylko, że sos zmiksowałam z bazylią. Koniecznie muszę ją zrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Pizza wyglada wysmienicie! Ja rowniez pieklam Pizza Margherita kilka dni temu :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Takiej pizzy jeszcze nie jadłam, pysznie wygląda!

    OdpowiedzUsuń
  13. Tak, jest trochę inna niż ta klasyczna podwójnie pomidorowa pizza. Nie wiem dlaczego, ale bardziej kojarzy mi się trochę bardziej ze smakami greckimi niż włoskimi :)

    Bea, dzięki za info - już zmieniam :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Tak pięknie ją opisałaś,że nic tylko robić.Skusiłaś mnie..więc napewno niedługo wypróbuję i dam znac.
    Oj jak ja chciałabym pojechać na południe:(

    OdpowiedzUsuń