Bułeczki z owocami jagodowymi

15 sierpnia 2008

drożdżowe bułeczki z owocami jagodowymi

W tym roku ominęło mnie parę letnich hitów z ogrodu, którymi można cieszyć jedynie parę tygodni w sezonie. Przed wyjazdem nie zdążyłam najeść się truskawek i poziomek, zielony groszek, który tak lubię na surowo, prosto ze strączka, w czasie mojej nieobecności dojrzał, zestarzał się i zsechł, skończyły się też jagody kamczackie, a ja nie zdążyłam upiec jagodzianek :( Wiem, wiem, coś za coś i nie można mieć wszystkiego, nie powinnam narzekać, ale apetyt na jagodzianki mnie nie opuścił, nawet pomimo marnego sezonu jagodowego w mojej okolicy.

Niestety nie udało mi się znaleźć jagód leśnych w sklepach i na targu, ale pomyślałam, dlaczego by nie zastąpić ich czymś innym. W ogrodzie są jeszcze porzeczki czarne i czerwone, maliny, borówki amerykańskie i ku mojej uciesze, znalazłam też na krzaku parę ostatnich jagódek kamczackich. Nic innego, jak różnorodny wybór owoców jagodowych :) W ten sposób zaspokoiłam swój apetyt najprawdziwszymi jagodziankami ... z owocami jagodowymi ;)

drożdżowe bułeczki z owocami jagodowymi

Jagodzianki:
Ciasto na jagodzianki z przepisu Liski:

zaczyn: 20 g drożdży,
1/2 szklanki mleka,
1/2 szkl mąki,
1/4 łyżeczki cukru,
ciasto: 120 g masła o temp pokojowej,
3/4 szkl cukru,
3 żółtka,
1/2 szkl mleka,
cukier waniliowy z prawdziwą wanilią,
1/4 łyżeczki soli,
skórka z cytryny (2 łyżki),
3,5 szkl mąki 


W skład nadzienia weszły: borówki amerykańskie, jagody kamczackie, maliny, porzeczki czarne i czerwone, wymieszane z cukrem waniliowym

Zrobić zaczyn rozpuszczając drożdże w letnim mleku i dodając mąkę i cukier. Zostawić na około 30 min.

Masło utrzeć z cukrem, dodać zaczyn. Stopniowo dodawać żółtka, mleko, cukier waniliowy, skórkę z cytryny, mąkę wymieszaną z solą. Wyrobić gładkie, jednolite ciasto. Zostawić na około godzinę do wyrośnięcia. 

Ciasto podzielić na części, formować jagodzianki nadziewając owocami. Każdą bułeczkę posmarować roztrzepanym jajkiem. Piec około 30 minut w temperaturze 180 stopni.

7 komentarzy

  1. Komarko, przepiekne zdjecia! :) Jak na nie patrze to od razu przenosze sie gdzies na łake razem z takim koszyczkiem, razem z moim Ukochanym i z synkiem :) Po prostu rewelacja! A jagodzianki uwielbiam!
    Twoje wyglądają tak smacznie i tak sie do mnie usmiechają,ze natychmiast bym jedną zjadła, a moze i dwie... hi hi hi ;)
    Sliczne! :)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Pierwsze zdjęcie jest przeurocze! Bardzo klimatyczne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudowne zdjęcia, zwłaszcza pierwsze.

    OdpowiedzUsuń
  4. Komarko, a jakby je tak porównać z tradycyjnymi jagodziankami? Musza miec bardzo ciekawy smak;)
    Ja z borowek kamczackich robie tylko dzem(1/4 borowki i 3/4 truskawek) i zawsze bardzo duzo ich sie na krzaczku marnuje:(
    A co do zdjec... to trudno sie nie zgodzic;)
    Pozdrawiam, mala mi;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Komarko, moge tylko powtorzycto co juz zostalo napisane : przepiekne zdjecia! i bardzo smakowite buleczki! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dziękuję za miłe słowa. Jagodzianki ze świeżymi owocami kojarzą mi się najbardziej z letnim ogrodem i mini-koszyczek piknikowy najbardziej mi do nich pasował :)

    Mała Mi, bułeczki z owocami jagodowymi były smaczne, ale oczywiście inne niż te klasyczne z jagodami leśnymi. Do owoców trzeba dać dwa razy więcej cukru niż do samych jagód, bo porzeczki są jednak dużo kwaśniejsze.
    A z jagód kamczackich, których też mamy co roku ilości hurtowe ;), robimy przede wszystkim przepyszne konfitury. Część idzie również do zamrożenia, później na letnie pierożki w środku zimy :)

    OdpowiedzUsuń