Coś jeszcze z wielkanocnego stołu. Tym razem pieczyste. Pieczony schab nadziewany to taka rodzinna tradycja. Na świątecznym obiedzie nie może zabraknąć schabu ze śliwkami lub morelami, a od kilku lat zajmuję się tym osobiście (chociaż jestem specjalistką raczej od słodkich wypieków ;)), udoskonalając techniki pieczenia i przyprawiania. Nie mogę nie wspomnieć, że pomagają mi w tym bardzo znajome blogi kulinarne i Galeria Potraw, gdzie zawsze podpatrzę coś ciekawego, dodając do przepisu znanego w rodzinie od pokoleń nowy smaczek :)
Zaczęło się od Fetti i jej bananowego songu na patelni w Galerii Potraw :) Uwielbiam banany w każdej postaci, a że nie jadłam ich jeszcze w postaci placków, przepis wypróbowałam przy pierwszej nadarzającej się okazji. Placki są naprawdę pyszne - o bardzo delikatnej konsystencji i subtelnej bananowej słodkości. Mnie najbardziej smakują z jogurtem bałkańskim lub nisko słodzonym dżemem.
Subskrybuj:
Posty (Atom)