Ekstrakt waniliowy

2 listopada 2015

domowy ekstrakt waniliowy z lasek wanilii i alkoholu

Podobno Kylie Minogue wczoraj wieczorem odpaliła z wielkim hukiem świąteczne iluminacje w Londynie i jego centrum skrzy się już tysiącem bożonarodzeniowych światełek :) U nas to szaleństwo na szczęście zaczyna się trochę później, bo w końcu do świąt jeszcze dużo czasu, ale za to w sam raz, żeby zadbać, by były one bardzo aromatyczne.

Jeżeli teraz utopicie kilka lasek wanilii w alkoholu, za dwa miesiące, akurat na Boże Narodzenie będziecie cieszyć się dojrzałym ekstraktem waniliowym, który jak wiadomo, jest jednym z niezbędników do aromatyzowania świątecznych deserów i wypieków. Jest mocniejszy niż cukier z wanilią i ma tę zaletę, że nie psuje się, nie wietrzeje (o ile trzymamy go w butelce lub słoiczku z szczelną zakrętką oczywiście) i można odnawiać go bez końca, dolewając alkohol i dorzucając waniliowe laski.

Ekstrakt waniliowy:

4-5 lasek wanilii,
wódka lub spirytus,
szklana butelka lub słoik ze szczelną pokrywką

Laski wanilii lekko naciąć wzdłuż i włożyć do butelki lub słoika. Zalać wódką lub spirytusem w temperaturze pokojowej. Zakręcić szczelnie i odstawić w niezbyt ciepłe miejsce (nie musi stać w lodówce, ale lepiej nie trzymać butelki przy grzejniku lub w ciepłym, nasłonecznionym miejscu).
Od czasu do czasu potrząsać butelką. Ekstrakt z tygodnia na tydzień będzie nabierać ciemniejszego, bursztynowego koloru. Najlepszy jest po około 2 miesiącach.

domowy ekstrakt waniliowy z lasek wanilii i alkoholu

13 komentarzy

  1. w ubiegłym tygodniu nastawiłam sobie. Robię na wódce

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też najczęściej na wódce :) Niektórzy robią też na rumie, ale moim zdaniem rum trochę tłumi waniliowy zapach.

      Usuń
  2. Nie ma nic piękniejszego :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też uwielbiam ten bursztynowy kolor ekstraktu :)

      Usuń
  3. a laski trzeba naciąć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, najlepiej je lekko naciąć wzdłuż (nie muszą być przecięte całkowicie), żeby alkohol dostał się do ziarenek.

      Usuń
  4. Dziękuję Ci za przypomnienie. Muszę dolać wódki do kończącego się właśnie ekstraktu.

    OdpowiedzUsuń
  5. Serdecznie dziękuję za przepis:) Chciałam kupić gotowca, a tu znakomity przepis. Jutro lecę po laski wanilii. Celka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo proszę :) Taki własnej roboty jest o niebo lepszy od gotowca :)

      Usuń
  6. A czy to nie powinno być w oleju robione? Przecież w polskich sklepach można znaleźć olejki zapachowe. W Anglii takie aromaty są robione na bazie alkoholu i nie są tak intensywne i długotrwałe jak te nasze polskie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ekstrakt albo esencja to nie to samo co olejek zapachowy. Wszystkie naturalne ekstrakty są na bazie alkoholu. A zapachowe olejki dostępne w sklepach niestety nie mają nic wspólnego z naturą - to syntetyczne zapachy lub "aromaty identyczne z naturalnymi", faktycznie bardziej intensywne, ale sztuczne :(

      Usuń
  7. Zawsze mam w zanadrzu buteleczkę ekstraktu waniliowego zrobionego na wódce. Zastanawiam się, czy dałoby się zrobić domową wersję pasty waniliowej, np. przez zmiksowanie tych namoczonych lasek z cukrem.

    OdpowiedzUsuń