Beignets z Nowego Orleanu

6 lutego 2017


Oglądanie programów kulinarnych ma zgubny wpływ (na wagę) ;) Odkąd obejrzałam odcinek Słodkiego Biznesu, w którym Buddy Valastro (ten zabawny włoski cukiernik od zwariowanych tortów), podróżujący z rodziną po Stanach, zajada się w Nowym Orleanie jeszcze gorącymi beignets, te puszyste, pączkowe poduszeczki nie dawały mi spokoju. A że do Nowego Orleanu nie wybieram się w najbliższej przyszłości (wciąż jeszcze bardziej kręci mnie kierunek na Wschód od południka zero), nowoorleańskie beignets własnej roboty po prostu musiałam wypróbować w karnawale.

I bardzo dobrze, że tak za mną chodziły, bo są wyśmienite! Usmażone na świeżo i jeszcze ciepłe, oprószone sowicie cukrem pudrem, rozpływają się w ustach, ale równie smaczne są też na zimno. Bardzo lekkie - powinny być niemal puste w środku, rzeczywiście przypominają puchowe mini poduszki. I jeszcze coś, co na pewno przekona wszystkich, którzy nie przepadają za wyrabianiem ciasta drożdżowego - otóż to, że nic a nic się ich nie gniecie :) Składniki wystarczy wymieszać mikserem, a że ciasto jest dosyć luźne, nawet zwykły mikser ręczny (ze spiralkami do wyrabiania) da sobie z nim radę. Później ciasto wyrasta całą noc w lodówce, a rano można usmażyć solidną porcję beignets, choć niekoniecznie na śniadanie, jak robią to nowoorleańczycy ;) Bardzo polecam!

beignets - kwadratowe pączki z Nowego Orleanu


Beignets z Nowego Orleanu:
(wg Taste of Home)

ok. 4 i 1/2 szklanki mąki,
1 łyżeczka proszku do pieczenia,
25 g świeżych drożdży lub 7 g suszonych drożdży instant,
1 szklanka mleka,
1/2 szklanki oleju rzepakowego,
1/4 szklanki cukru,
1/4 szklanki ciepłej wody,
1 jajko,
1/2 łyżeczki soli,
olej do smażenia,
cukier puder

Jeżeli używasz świeżych drożdży, trzeba zacząć od zaczynu - drożdże rozkruszyć w miseczce, dodać łyżeczkę cukru, 2 łyżki mąki i 4 łyżki ciepłego mleka. Dokładnie wszystko wymieszać i odstawić na 15 minut do wyrośnięcia.
Drożdże suszone wystarczy rozpuścić w ciepłej wodzie.

Jajko, mleko, cukier, wodę i olej wymieszać mikserem. Dodać zaczyn drożdżowy lub rozpuszczone w wodzie drożdże suszone. Dodać 2 szklanki mąki wymieszanej z proszkiem do pieczenia i solą. Wszystko zmiksować na gładką masę i dodać pozostałą część mąki - tyle, aby powstało gładkie i dosyć luźne, lepiące się do rąk ciasto (ja dodałam w sumie 4 szklanki mąki). Nie zagniatać i nie wyrabiać ciasta, tylko przełożyć je do dużej miski, przykryć dokładnie folią i odstawić do lodówki na całą noc.

Wyrośnięte ciasto przełożyć na blat oprószony mąką. Rozwałkować na grubość około 1,5 cm i pokroić na niewielkie kwadraty.

Rozgrzać olej w głębokim garnku. Smażyć kwadraty z dwóch stron na złoty kolor. Jeszcze ciepłe posypać cukrem pudrem.


beignets - kwadratowe pączki z Nowego Orleanu

24 komentarze

  1. o Jezusie... ja na bezpszenicy i bezcukrze , ja uwielbiająca pączki jak nic na świecie, a Ty mi tu z takimi, no kurde... :)
    usciski
    a i tak zrobię, z orkisza dla rodzinki na tłusty czwartek ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. a na smalcu by poszły? albo na kokosowym rafinowanym? bo ja nie smażę na olejach za wyjątkiem kokosa

      Usuń
    2. O, jestem ciekawa jak wyjdą takie orkiszowe :) Mogę Ci jeszcze polecić bezglutenowe pączki na mące ryżowej http://www.everycakeyoubake.pl/2016/02/paczki-bezglutenowe-na-mace-ryzowej.html

      A na smalcu albo oleju kokosowym można je smażyć jak najbardziej!

      Usuń
    3. ok zaraz sprawdzę, to coś pewnie dla mojej córki bo ona bezglutenowa:) dzięki!
      ps. wiesz orkisz 700 jest lekko cięższą mąką od pszenicy 450 , ale robię z niego wszystko i chleb, bułki i naleśniki i ciasta i daje radę :)

      Usuń
  2. Przekonałaś mnie bez dwóch zdań, muszę spróbować jeszcze w tym tygodniu:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Usmaż koniecznie - nie będziesz żałować! :)

      Usuń
  3. Aga to takie ni paczki ni faworki co? Smażyć co?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie bardziej pączki. I do tego w smaku przypominają trochę nasze pączki serowe,chociaż nie ma w nich grama twarogu :) Smażyć koniecznie!

      Usuń
    2. Kuzyneczko ,a jak myślisz jakbym nie dała jajka (ew w zamian mogę dać jakiś wegański zamiennik , zmielone siemię z odrobiną wody, kawałek przetartego i mleko roślinne to by się udały?ziemniaka itp)

      Usuń
    3. One są takie leciutkie, że na pewno im zamiennik nie zaszkodzi. Z ziemniakiem mogą być bardzo fajne, bo drodżowe z ziemniakiem się lubi :)

      Usuń
    4. a to super , może na niedziele zrobię w wersji wegańskiej (dam znać jeśli zrealizuje ten plan :D )

      Usuń
  4. Takie kwadratowe pączki wyglądaj tak... rozsądnie ;-) Nie ma strat przy wykrawaniu :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A to prawda :) I zupełnie niekłopotliwe w robieniu - odpada formowanie. Wystarczy pokroić i już. I do tego te oryginalne wcale starannie kwadratowe nie były - raczej takie wyluzowane w formie, jak to amerykańskie ;)

      Usuń
  5. Przepysznie wyglądają :) Ślinka cieknie od samego patrzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. no ja tam nie wiem, takie śniadanie nie może być złe ;-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Zrobię sobie w weekend... :)
    Dobrze, że napisałaś, o kogo z tym "Słodkim biznesem" chodzi; do dziś znałam bowiem tylko oryginalny tytuł ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak tak to ten sam "Cake Boss", u nas jak zwykle kreatywnie przerobiony na "Słodki Biznes" ;) Bardzo polecam beignets - sama zjadłabym jeszcze raz, ale tyle karnawałowych nowości jeszcze do wypróbowania! :)

      Usuń
    2. Mam pytanie techniczne: ile sztuk wychodzi? Bo to taka spora porcja, i nie wiem, czy damy jej radę ;)

      Usuń
    3. Coś około 20 pączków, ale to w zależności, jak duże kwadraty wykroisz. U mnie były mniej więcej 5 X 5 cm i ta porcja naprawdę znika błyskawicznie ;)

      Usuń
    4. No właśnie już wiem. Zrobiłam z całej porcji, wyszły mi 24 sztuki i zniknęły, zanim zdążyłam się obejrzeć... Pyszne są! :)

      Usuń
  8. Czekalam z ich zrobieniem do tego roku. Są przepyszne i w zasadzie robią się same!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wyglądają bardzo smacznie. A tu zaraz tłusty czwartek, zapisuje przepis. ; )

    OdpowiedzUsuń