Syrop orzechowy

19 listopada 2015

syrop orzechowy z orzechów laskowych

Tak sobie myślę, że skoro Kanada syropem klonowym stoi, dlaczego naszym dobrem narodowym nie może być syrop orzechowy, patrząc na wypełnione po brzegi kosze orzechów laskowych, które zebraliśmy we wrześniu. Do kawy, drinków, naleśników, lodów i innych deserów i ciast  - znalazłabym całą listę jego zastosowań. Nie ufam tym sklepowym, w których składzie poza całą tablicą Mendelejewa, ekstrakt z orzechów stanowi pojedynczy procent. Ten domowej roboty jest stuprocentowy, obłędnie pachnący, a jego zrobienie zajmuje niecałą godzinę.

To jeszcze nie koniec zalet, bo po odcedzeniu syropu zostaje nam pokaźna ilość kandyzowanych orzechów, które można wykorzystać do słodkich wypieków, kiedy tylko uda się zapanować nad niekontrolowanym podjadaniem ich prosto z syropu ;)

syrop orzechowy z orzechów laskowych
syrop orzechowy z orzechów laskowych

Syrop orzechowy:

250 g orzechów laskowych (bez łupinek),
500 g cukru,
500 ml wody

Orzechy podgrzewać na suchej patelni na małym ogniu, do czasu, aż zaczną się rumienić i intensywnie pachnieć. Zdjąć z ognia i odstawić. Kiedy trochę wystygną, uprażone orzechy wysypać na ściereczkę i pocierając zdjąć z nich skórki - jeżeli są dobrze uprażone, skórka schodzi sama. Blanszowane orzechy posiekać dosyć grubo (nie mielić!).

W rondlu z grubym dnem podgrzać cukier z wodą. Kiedy cukier rozpuści się całkowicie, dodać orzechy i gotować na najmniejszym ogniu 45 minut, mieszając od czasu do czasu. Zdjąć z ognia i zostawić do ostygnięcia.

Gotowy syrop przecedzić przez bardzo gęste sitko lub gazę i przelać do buteleczki lub słoika z zakrętką. Przechowywać w ciemnym, suchym miejscu.

syrop orzechowy z orzechów laskowych

33 komentarze

  1. Genialny ten syrop! Dostaniemy też wersję piernikową?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Piernikowy to już bardzo świąteczny :) Może pokuszę się w grudniu!

      Usuń
  2. Czy z włoskich też się da zrobić?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc nie próbowałam :) Pojedyncze orzechy włoskie trafiają się bardzo gorzkie i bałabym się, że taki jeden mógłby popsuć smak syropu. Ale spróbować można zrobić takim samym sposobem :)

      Usuń
  3. Jaki on musi być cudowny!<3

    OdpowiedzUsuń
  4. Ale czad , taka jesień zamknięta w syropie

    OdpowiedzUsuń
  5. Komarko, jesteś GENIALNA!

    Sayane, pewien znany polski aktor powiedział kiedyś, że wszystko można destylować ;) , więc i syrop pewnie z rozmaitych orzechów można zrobić :) Za jakiś tydzień powinnam dostać przesyłkę z Polski, a w niej mnóstwo orzechów włoskich od rodziców, więc spróbuję zrobić syrop - na pewno dam znać, czy się udało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tą destylacją to święta prawda ;D Daj znać, jak wyszedł Ci syrop z orzechów włoskich :)

      Usuń
    2. Wczoraj wieczorem przyszła paczka, orzechy są cudne, ogromne i jeszcze słodkawe w smaku... Może jutro uda mi się zrobić "włoski" syrop:)

      P.S. Właśnie zauważyłam, że sie nie podpisałam pod poprzednim postem- przepraszam

      Serdeczności,
      Joanna :)

      Usuń
  6. Komarko, jest Pani genialna.
    Magdalena

    OdpowiedzUsuń
  7. Same zalety :)
    Coś pysznego :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Aż czuję jego cudowny aromat.... Chyba się skuszę (co tam chyba - na bank!) i poczynię taki. Orzechów u nas obrodziło w tym roku.

    OdpowiedzUsuń
  9. Syrop "włoski" się robi :) Z demerarą, bo nie mam białego cukru...
    Smakuje całkiem dobrze - jak orzechy w karmelu :)
    A te orzechy! Chyba pozwolę sobie stwierdzić, że to syrop jest tutaj produktem ubocznym ;) :)

    Serdeczności,
    Joanna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, nie wiadomo co lepsze - produkt finalny czy uboczny ;D

      Usuń
  10. Witam
    Czy taki syrop da się zrobić z orzechów łuskanych, dostępnych w sklepach przez cały rok, czy tylko ze świeżych?

    C.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z łuskanych, suchych można zrobić - jak najbardziej. One i tak muszą być uprażone przed gotowaniem :)

      Usuń
    2. Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź.

      C.

      Usuń
  11. Proszę powiedzieć gdzie taki piękny kubek można nabyć?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj, przykro mi, ale nie pomogę, bo kubek bardzo stary i w dodatku prezent przywieziony z Anglii :)

      Usuń
  12. Tutaj, czyli w Szkocji, takie kubeczki tez byly popularne jakis czas temu. Moge sie porozgladac.

    Joanna

    OdpowiedzUsuń
  13. Dzień dobry. Dzisiaj będę robiła syrop z pani przepisu. Proszę napisać, w jaki sposób przechowuje pani orzechy? Nie zalewać ich syropem? w słoiczku, w lodówce? Agata.

    OdpowiedzUsuń
  14. Chodzi, oczywiście, o orzechy już przesmażone. Agata.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Masz na myśli orzechy odcedzone z syropu? Jeżeli tak, to najlepiej przełożyć je do słoika i przechowywać w lodówce. Będą wystarczająco nasiąknięte syropem i zabezpieczone przed psuciem :)

      Usuń
  15. Dziękuję za podpowiedź. Zrobiłam wczoraj syrop orzechowy. Wyszedł nieco jaśniejszy od syropu ze zdjęcia ale smak bardzo dobry, bardzo orzechowy. Orzeszki schowam do lodówki, jak pani radzi. Pozdrawiam, Agata.

    OdpowiedzUsuń
  16. Ile mniej więcej wychodzi syropu z tego przepisu? Chcę go zrobić i dać w prezencie i chciałam wiedzieć jak duże buteleczki zamówić ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Super przepis, oczywiście wypróbowałam :) Co zrobić aby cukier nie krystalizował się po przestudzeniu? Nie wiem gdzie popełniłam błąd :/ Pozdrawiam Agata

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że syrop gotował się na zbyt dużym ogniu i osiągnął temperaturę krystalizacji. Kiedy zaczyna się zbyt intensywnie gotować i pienić, najlepiej zdjąć garnek z ognia na chwilę, żeby zbić temperaturę i zmniejszyć ogień pod garnkiem do minimum. Pozdrawiam :)

      Usuń
  18. Czy można zrobić syrop z oczechow prosto z drzewa, czy lepiej z już wysuszonych (w brazowej skorupce )?

    OdpowiedzUsuń