Moje ogrodowe plony dyniowe w tym roku nie były zbyt imponujące. Oprócz zaledwie kilku sztuk bardzo średniej wielkości (jak na dynie, które udawało nam się wyhodować w latach poprzednich), zachowała się też jedna maleńka, o średnicy nie większej niż 35 centymetrów, przypominającą bardziej dynię ozdobną niż taką, która powinna zapewnić posiłek całej rodzinie. Zerwałam ją z takim właśnie przekonaniem, że będzie jedną z ozdób mojej jesiennej kuchni. Mini-dynia pełniła taką funkcję do czasu, aż przypomniał mi się przepis na deser, który znalazłam kiedyś w którejś z książek o kuchni azjatyckiej - przepis na małą dynię, wypełnioną kremem jajeczno-kokosowym i ugotowaną w całości na parze.
Tak, tak - to jest tak chwila, to jest ten moment, kiedy rozpoczyna się coroczne święto dyni :) Nie wiem, co takiego jest w tym pękatym warzywie (a właściwie owocu ;)), że każdej jesieni najpierw czekam na nie z wyjątkową niecierpliwością i sentymentem, by później przez co najmniej 2 tygodnie angażował mnie kulinarnie bez reszty. Zawsze ze zdumieniem odkrywam dynię na nowo i z wielką radością biorę udział w blogowym festiwalu, któremu od lat dzielnie przewodniczy Bea.
Uwielbiam takie przewrotne dania :) Zwykle powstają przypadkiem i co najbardziej prawdopodobne - w wyniku roztargnienia lub przypływu nagłej inwencji twórczej ich autorów. Bo widział ktoś pierogi bez nadzienia? Albo pierogowe nadzienie bez ciasta?? Takie cuda znalazłam w kuchni włoskiej :)
Nie można im się oprzeć. Mają w sobie coś rajskiego i rozkosznego i kiedy o tej porze roku stają się najbardziej rumiane i okrągłe, nie mogę przejść obok nich obojętnie. Zrywam je garściami i przynoszę do domu, dekorując jesienne stoły i parapety. W kuchni wylegują się w koszyku, razem ze swoimi braćmi większymi, czekając na specjalne, gościnne występy, czy to w szarlotce, kompocie, dżemie czy marynacie. Jabłuszka rajskie mają wielki potencjał - kwaskowaty smak z charakterystyczną goryczką, różowy, lekko mączysty miąższ i całą masę pektyny, która szczególnie przydaje się w przetworach.
Subskrybuj:
Posty (Atom)