Pokazywanie postów oznaczonych etykietą przetwory. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą przetwory. Pokaż wszystkie posty
Pora najwyższa zaprosić do kuchni wiosenne chwasty, kwiaty i zioła i to wszystko, czym dzika natura obdarza nas całkiem za friko :) Pierwszy raz od niepamiętnych czasów nie udało mi się tej wiosny nazbierać fiołków i uzupełnić o nowości kolekcję fiołkowych przepisów, ale ten rok już chyba na zawsze zapisze się w pamięci jako delikatnie mówiąc "niestandardowy" w każdej możliwej kwestii ;) Udało mi się za to poeksperymentować z mniszkiem lekarskim, który cały czas jeszcze kwitnie w najlepsze.
Różane lato mamy tego roku. Dawno już nie widziałam tak pięknie i obficie kwitnących krzaków róż, dosłownie wszędzie - od miejskich rabat, ogródków działkowych, po nasz rodzinny ogród. Można by tylko przechadzać się pomiędzy nimi, podziwiać i wąchać do woli, ale w takich okolicznościach przyrody, grzechem byłoby nie wykorzystać ich jadalnych właściwości i nie zachować tego aromatu i smaku na dłużej. Bo to wręcz idealne lato na konfiturę z płatków róży!
Nie kupuję gotowego masła orzechowego odkąd odkryłam, że jego zrobienie w domu jest tak banalnie proste. Nie kupuję też Nutelli, a kiedy mam ochotę na krem czekoladowy do smarowania pieczywa robię sobie "bananellę". Znalazłam jeszcze inną wersję, która bardzo mi smakuje - połączenie masła fistaszkowego i domowej nutelli, którą można nazwać w skrócie peanutellą :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)