Pokazywanie postów oznaczonych etykietą fiołki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą fiołki. Pokaż wszystkie posty
Przyznaję się - trochę przegapiłam w tym roku sezon fiołkowy ;) Może nie tyle przegapiłam, co niewiele udało mi się z niego wycisnąć, bo zbiegł się z przygotowaniami do świąt wielkanocnych, a fiołki nie chciały niestety poczekać - kwitną jedynie przez około dwa tygodnie. Dlatego zdążyłam nastawić tylko ocet fiołkowy, który dla wszystkich zaglądających tutaj fiołkomaniaków, będzie już inspiracją na przyszły rok.
Od dawna marzyły mi się też ciasteczka z fiołkami. Inne niż bezy czy makaroniki - tym razem proste, kruche ciastka z fiołkowym obrazkiem, podobnym do tego, jaki powstawał, kiedy w dzieciństwie robiliśmy przyjaciółmi z podwórka "sekrety"z kwiatów pod szybką zakopaną w piasku.
Patrząc na datę ostatniego wpisu, przyznaję się bez bicia, że trochę przedłużyła mi się wielkanocna przerwa od blogowania ;) Ale czasem fajnie włączyć sobie tryb offline i po prostu cieszyć się przyjaciółmi i kwitnącą wiosną. A kwitnie już naprawdę, błyskawicznie i znienacka po zimowym marcu, z pachnącymi fiołkami na czele i dlatego jestem i wracam z porcją fiołkowych nowości. Na początek rozpływające się w ustach, mięciutkie i aksamitne fiołkowe pianki marshmallow.
Koszyczki wielkanocne, koszyki wiosenne z kompozycjami kwiatowymi i owocowymi, jesienne z orzechami, to jeden z moich ulubionych dekoracji mieszkania. Koszykom i koszyczkom zwykle nie mogę się oprzeć i mam już ich sporą kolekcję od tych mini do dużych wiklinowych. Tort "koszyczek' też chodził mi po głowie od dawna, koniecznie taki z plecionką z kremu maślanego. A skoro udało mi się nazbierać ostatnią tej wiosny porcję świeżych fiołków, wrzuciłam je do koszyczka - śmietankowo-cytrynowego tortu z fiołkami :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)