Placek ze śliwkami i orzechami

1 października 2017

placek ze śliwkami i orzechami na idealnie kruchym spodzie

Czy tylko ja mam wrażenie, że coraz trudniej o prawdziwą śliwkę węgierkę? Wszędzie zalegają dziwne śliwkowe "hybrydy", "krzyżówki", nowoczesne odmiany i inne śliwkowe cuda, które poza dorodnym, idealnym wyglądem, smakują delikatnie mówiąc średnio. Tym bardziej nie zachęcały mnie do śliwkowych wypieków, o przetworach nie wspominając. Na szczęście udało mi się dostać węgierkę, tę prawdziwą, o tym niepowtarzalnym smaku i zapachu, słodką i już po części pomarszczoną - taką, z której wyszłyby wspaniałe powidła. Ale powideł tym razem nie smażyłam, tylko upiekłam jesienny, kruchy placek ze śliwkami i orzechami.

Jesień bez placka ze śliwkami (węgierkami) nie byłaby jesienią i choć kusił mnie znowu hit tamtego roku - paj ze śliwkami na kruchym, listkującym cieście serowym, postawiłam na klasykę - maślany kruchy spód, śliwki i polewę z orzechami laskowymi. Wyszedł placek z rodzaju tych, które znikają szybciej, niż można byłoby się spodziewać :) Prawdopodobnie w najbliższym czasie doczeka się powtórki (o ile znajdę jeszcze węgierki), bo zniknął zdecydowanie za szybko ;)

placek ze śliwkami i orzechami na idealnie kruchym spodzie

placek ze śliwkami i orzechami na idealnie kruchym spodzie

Placek ze śliwkami i orzechami:

kruchy spód - 
350 g mąki,
220 g zimnego masła,
120 g cukru pudru,
1 jajko,
szczypta soli

nadzienie - 
750 g śliwek (najlepiej węgierek),
125 g zmielonych lub drobno posiekanych orzechów laskowych,
250 g kwaśnej śmietany,
75 g cukru,
3 jajka,
1 łyżeczka cynamonu,
1 łyżka mąki ziemniaczanej,
szczypta soli,
cukier puder

Przygotować kruche ciasto - masło pokroić w kostkę, dodać żółtko (białko zachować), mąkę, cukier i sól. Szybko zagnieść jednolite ciasto (jeżeli kruszy się, dodać łyżkę lodowatej wody). Uformować kulę, zawinąć w folię i chłodzić około 30 minut.

Rozgrzać piekarnik do 190 stopni.
Prostokątną formę wyłożyć papierem do pieczenia lub natłuścić. Schłodzone ciasto rozwałkować i wyłożyć nim spód formy. Piec około 15 minut, aż ciasto lekko się zezłoci, po czym wyjąć i lekko przestudzić.

Przygotować nadzienie - żółtka oddzielić od białek. Białka ubić z solą na sztywną pianę.

Żółtka zmiksować z cukrem, śmietaną, cynamonem, mąką ziemniaczaną i orzechami. Delikatnie wymieszać z pianą z białek.

Upieczony spód posmarować białkiem. Ułożyć połówki śliwek skórką do dołu i zalać polewą orzechową. Piec 25-30 minut, aż wierzch zarumieni się.

Ostudzony placek oprószyć cukrem pudrem.

placek ze śliwkami i orzechami na idealnie kruchym spodzie

placek ze śliwkami i orzechami na idealnie kruchym spodzie

13 komentarzy

  1. Mniam 😋 A ja w tym roku skusiłam się już na paj śliwkowy, bo nie wyobrażam sobie bez niego jesieni ❤ Wszystko przez Ciebie Komarko! Na ten placuszek też się skuszę ☺

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zrobiłam i jest pychotka 😋

      Usuń
    2. Cieszę się, że smakowało. U mnie zrobiło furorę i na stałe wchodzi do listy ulubionych ciast jesiennych :)

      Usuń
  2. Odnośnie węgierek mam te same przemyślenia, zresztą w tym roku jakoś tak ogólnie mało śliwek nawet innych
    A to ciasto bardzo mnie przemawia , ja śliwkowe ciasta uwielbiam , ta wersja bardzo bogata ,ale orzechy i śliwki kochają się mocno
    A i te twoje eleganckie , niezwykle apetyczne fotki ,ach

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda - to nie jest rok śliwkowy, tak jak i wiśniowy. U nas w ogrodzie nie było ich wcale. Może dlatego i z węgierkami tak marnie, ale cieszę się, że udało się zdobyć choć trochę, bo ciasto tego warte :)

      Usuń
  3. Jak zwykle Piekne i inspirujące zdjęcia

    OdpowiedzUsuń
  4. Z wegierkami chyba nie jest zle, tylko ten rok taki slaby dla owocow.. W kazdym razie zgadzam sie w stu procentach, tylko wegierki i o tej porze najlepsze 😄 Przepiekne zdjęcia Komarko 😄

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że to tylko taki rok i węgierki nie zaginą ani nie rozmyją się krzyżowane z innymi odmianami, bo byłaby ogromna strata :)

      Usuń
  5. Z węgierkami masz chyba rację. No i to, co pisze Monika o słabym roku na owoce to też prawda, u nas już jabłka się skończyły (!!!), a w zeszłym roku nie nadążaliśmy zbierać, jeść, przetwarzać i rozdawać.
    Dobrze wiedzieć, gdzie szukać dobrych śliwek :-). Uwielbiam ich połączenie z orzechami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas jabłek w tym roku całkiem sporo, choć też bywały lepsze lata, takie z jabłkową klęską urodzaju :)

      Usuń
  6. Ależ smacznie wygląda to ciacho Aga! :)
    Chętnie bym się poczęstowała. Dawno nie zaglądałam, pięknie tu u Ciebie.
    Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Majanko, jak miło Cię tu widzieć! Ja też pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  7. Jaki powinien być rozmiar blaszki?

    OdpowiedzUsuń