Grzyby po mazursku

27 września 2017

grzyby po mazursku duszone z jałowcem, miodem i śmietaną

To się nazywa grzybowy rok :) Mimo że lato pozostawiało wiele do życzenia, jak dla mnie, dla grzybów najwyraźniej przygotowało wymarzone warunki dla jesiennego grzybowego raju. Od wysypu kurek jeszcze w lipcu, grzybowy sezon zdaje się nie mieć końca i mam nadzieję, że będziemy się nim cieszyć jeszcze cały październik. Tak, że nie ma co tracić czasu, tylko chwycić za koszyki i wybrać się na grzybobranie, bo świeże grzyby smakują tak tylko o tej porze roku :)

Ostatnio wspominałam, że po udanym grzybobraniu koniecznie muszę ugotować zupę borowikową ze świeżych grzybów. Drugim takim obowiązkowym punktem programu są grzyby z patelni - smażone na maśle, zaprawione śmietaną i doprawione słuszną ilością świeżo zmielonego pieprzu i dużą garścią natki pietruszki. Najbardziej lubię je po prostu z kromką dobrego chleba na zakwasie. W trochę bardziej rozszerzonej wersji, świetne są też grzyby po mazursku, duszone z jałowcem, rozmarynem, z dodatkiem miodu i kwaśnej śmietany. Te cudownie smakują z makaronem, kluskami ziemniaczanymi albo jako przystawka do obiadu.

grzyby po mazursku duszone z jałowcem, miodem i śmietaną

grzyby po mazursku duszone z jałowcem, miodem i śmietaną

Grzyby po mazursku:
(wg Kuchnia Warmii i Mazur)

około 1 kg mieszanych grzybów leśnych (borowików, podgrzybków, koźlaków, maślaków, kurek, opieniek),
1 duża cebula,
30 g masła,
100 ml kwaśnej śmietany 18%,
1 łyżka miodu,
2 jagody jałowca,
1/2 łyżeczki suszonego rozmarynu lub kilka igiełek świeżego,
garść natki pietruszki,
sól i pieprz

Oczyszczone grzyby pokroić na połówki lub ćwiartki.
Masło rozgrzać na głębokiej patelni  i wrzucić zgniecione jagody jałowca i rozmaryn, a po chwili posiekaną cebulę. Kiedy cebula się zeszkli, dodać grzyby i smażyć 3-4 minuty, mieszając.

Wlać około 100 ml wody i dusić na małym ogniu 20 minut (można dolać trochę więcej wody, jeżeli zbyt szybko wyparuje). Doprawić grzyby miodem, śmietaną, solą i świeżo zmielonym czarnym pieprzem. Na końcu dodać posiekaną natkę pietruszki.

grzyby po mazursku duszone z jałowcem, miodem i śmietaną

grzyby po mazursku duszone z jałowcem, miodem i śmietaną


10 komentarzy

  1. Mogą być po mazursku. Uwielbiam wszystkie!

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj tak, szalone zbiory w tym roku i końca nie widać. Pysznie podane grzyby :)

    OdpowiedzUsuń
  3. żebym to ja się znała na grzybach :( echhh....
    pyszne danie :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też wolę chodzić na grzyby z doświadczonym przewodnikiem (vel mój tata ;)), ale te podstawowe na szczęście rozpoznaję :)

      Usuń
  4. Aż mi w brzuchu burczy! :) Ale grzyby nie na noc :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie nie, zdecydowanie nie na noc. Ale na obiad będą jak znalazł :)

      Usuń
  5. Piękna jesienna kompozycja na talerzu <3

    OdpowiedzUsuń
  6. Potrawa wygląda nieziemsko ale jeszcze lepszy jest koszyk z grzybami. Te prawdziweczki, moje ulubione. Na marginesie, widzę tam też parę kozaków. Zbieram je oczywiście też, ale tylko kapelusze - korzenie są paskudnie łykowate.

    OdpowiedzUsuń
  7. Zrobione pyszne jedzonko

    OdpowiedzUsuń