Babka z winem korzennym i różowym lukrem

2 marca 2015

babka z winem korzennym i różowym lukrem pomarańczowym

Sezon na grzane wino uważam za zamknięty! :) Wieczory z aromatycznym grzańcem, kocykiem i książką odkładam na kolejny listopad, a teraz wypatruję już tylko oznak nadchodzącej wiosny i czekam na ciepłe dni. Resztkę wina z korzeniami, (która doprawdy nie wiem, jakim cudem się jeszcze uchowała ;)) postanowiłam wykorzystać do ciasta, na które od dawna miałam oko.

Podobno bardzo popularna w Niemczech, ucierana babka z dodatkiem startej na tarce czekolady i zimowego wina, wydaje mi się odpowiednim wypiekiem na pożegnanie zimy i powitanie wiosny, bo na pewno będzie równie dobrze pasować na wielkanocny stół. Szkoda, że większość winnych zalet ulatnia się wraz z procentami podczas pieczenia, ale za to zostanie lekko korzenny smak i przyjemnie wilgotna struktura ciasta (ciasto najlepiej smakuje na drugi dzień). Różowy lukier zawdzięcza swój kolor sokowi z krwistych, sycylijskich pomarańczy, a cytrusowy charakter dobrze komponuje się z babką.

babka z winem korzennym i różowym lukrem pomarańczowym
babka z winem korzennym i różowym lukrem pomarańczowym

Babka z winem korzennym i różowym lukrem:
wg Dr. Oetker "German Baking Today"

ciasto -
125 ml (pół szklanki) wina podgrzanego z plasterkami pomarańczy i korzennymi przyprawami lub gotowego grzańca,
300 g miękkiego masła,
300 g cukru,
300 g mąki,
3 łyżeczki proszku do pieczenia,
150 g czekolady deserowej,
6 jajek (w temperaturze pokojowej),
1 łyżeczka cukru z prawdziwą wanilią,
szczypta soli

lukier -
sok z połowy czerwonej pomarańczy
około 1 szklanki cukru

Masło utrzeć mikserem do białości. Cały czas ucierając, dodawać po łyżce cukru i cukru waniliowego. Kiedy masa maślana jest puszysta i jednolita, dodawać po jednym jajku, za każdym razem ucierając ciasto na najwyższych obrotach miksera przynajmniej minutę przed dodaniem kolejnego jajka.

Czekoladę zetrzeć na tarce. Mąkę przesiać i wymieszać z proszkiem do pieczenia i solą. Dodać do ciasta w dwóch porcjach, na przemian z winem (grzane wcześniej wino musi być ostudzone), delikatnie mieszając. Na koniec dodać czekoladę.

Rozgrzać piekarnik do 170 stopni.
Foremkę na babkę z kominkiem (o średnicy ok. 22 cm) wysmarować masłem i napełnić ciastem.
Piec ciasto ok. 45 minut (do suchego patyczka). Po wyłączeniu piekarnika zostawić na 10 minut w środku.

Sok z pomarańczy wymieszać z przesianym cukrem pudrem (w zależności od pożądanej gęstości, dodać odrobinę więcej cukru lub soku). Polać wystudzoną babkę.

babka z winem korzennym i różowym lukrem pomarańczowym
babka z winem korzennym i różowym lukrem pomarańczowym

18 komentarzy

  1. Idealna. Cudowne zdjęcia i wspaniały przepis. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. Z nieba mi spadłaś z tym przepisem, mam butelkę gotowego grzanego wina i nie mam z nią co zrobić (pić nie lubię, wolę grzane piwo) a tak kilka babek i już ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, to doskonały sposób na spożytkowanie niechcianego winka! :D

      Usuń
  3. Bardzo fajna propozycja. Pięknie wygląda Twoje ciasto
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Babka wygląda pięknie i pewnie doskonale smakuje :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pięknie wygląda z tym różowym lukrem, wyjątkowo pyszna musiała być :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O matko, a ja ostatnio na siłę kończyła grzańca... A mógł poczekać :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj mógł! :D A ja żałuję, że całą końcówkę zużyłam, bo babka taka udana, że chętnie bym powtórzyła :)

      Usuń
  7. Chętnie bym pożegnała zimę w tak smakowity sposób.
    Ciekawe, czy zima posłucha i sobie pójdzie. U nas dziś wróciła, niestety...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też straszy trochę od wczoraj, ale myślę, że to jej ostatnie podrygi ;)

      Usuń
  8. Ta babka, te zdjęcia.. To jest arcydzieło! Strasznie podoba mi się to co robisz, jestem zachwycona. I uwielbiam słodycze, łakocie. Powiedz mi czy jesteś w stanie zrobić jakieś piekne figurki, jak tutaj: http://rogwojskiego.pl/ i opublikować na nie przepis? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci za miłe słowa :) Przyznam się, że nie przepadam za tortami w stylu angielskim i dlatego rzadko używam lukru plastycznego do dekoracji i rzadko lepię z niego figurki :) Wolę takie z dekoracjami naturalnymi. Ale kto wie, może przy jakiejś przyszłej okazji pokuszę się o ulepienie czegoś i opublikowanie tutaj :)
      Pozdrawiam!

      Usuń
    2. Ja chętnie zobaczę co tam ciekawego zrobiłas! :) :*

      Usuń