Został mi jeszcze jeden przepis, który nie zdążył załapać się na dyniowy festiwal. Powstał właściwie w celu spożytkowania reszty sera feta, który został mi po dyniowej zapiekance (nie marnujemy jedzenia!), a okazał się tak udany - i wizualnie i smakowo, że już pofestiwalowo, postanowiłam go Wam pokazać i polecić.
Subskrybuj:
Posty (Atom)