Kremowa zupa czosnkowa z crostini z oliwkami

18 stycznia 2012

kremowa zupa czosnkowa z grzankami crostini z oliwkami

Nie ma lepszej pory na gęstą, kremową, rozgrzewającą zupę z czosnku niż środek zimy. Wielbicieli tego postrachu wampirów jest pewnie mniej więcej tylu, ilu tych, co to obchodzą go szerokim łukiem ze względu na charakterystyczny, nieprzyswajalny dla nich zapach. Ja uwielbiam czosnek i nie wyobrażam sobie kuchni bez niego. Wiosną i latem sadzimy jego duże ilości w różnych odmianach w ogrodzie, tak, aby z kolei zimą omijać szerokim łukiem śnieżnobiałe, pakowane w siatkowe woreczki główki, sprowadzane z końca świata i niewiadomych źródeł, które oferują sklepy. Poza tym nic tak pięknie nie dekoruje kuchni (i nie broni przed złymi mocami), jak własnoręcznie uplecione warkocze czosnku :)

Bardzo wierzę w lecznicze właściwości tego warzywa. Przy pierwszych symptomach grypy zawsze ratuję się moim "zestawem ratunkowym" - kromką chleba z masłem z grubą warstwą posiekanych ząbków czosnku z natką pietruszki i kubkiem gorącego mleka z miodem. A teraz, zimą, zamiast faszerować się kolorowymi tabletkami na odporność, gotuję duży garnek pysznej, czosnkowej zupy. Tych wszystkich, którzy nie lubią tego charakterystycznego smaku i zapachu zapewniam, że czosnek w obróbce cieplnej staje się łagodny jak baranek :) Spróbujcie kiedyś czosnku pieczonego (np. w folii na grillu) - coś pysznego!

P.S. Uwierzycie, że tymianek do dekoracji zupy zerwałam prosto z ogrodu? Świeże, zielone zioła na rabatkach w styczniu - świat staje na głowie! :))

kremowa zupa czosnkowa z grzankami crostini z oliwkami

Kremowa zupa czosnkowa z crostini z oliwkami:
wg Le Cordon Bleu "Zupy"

90 g masła,
2 główki czosnku,
2 cebule,
300 g ziemniaków,
500 ml mleka,
500 ml bulionu z kurczaka (lub wody w wersji wege),
sól, pieprz

crostini z czarnych oliwek - 
bagietka lub bułka paryska,
100 g czarnych oliwek bez pestek,
50 ml oliwy z oliwek

Główki czosnku obrać i podzielić w pojedyncze ząbki, cebulę posiekać a obrane ziemniaki pokroić w kostkę. Połowę masła roztopić w garnku. Dodać czosnek i dusić na małym ogniu około 5 minut. Dodać cebulę i dusić kolejne 3 minuty. Następnie dodać ziemniaki i resztę masła. Mieszając dusić dalej, aż warzywa lekko zmiękną. Dodać mleko, bulion lub wodę i gotować 15 minut, aż ziemniaki będą miękkie.

Zupę zmiksować blenderem. Przelać do czystego garnka i przyprawić do smaku solą i świeżo zmielonym pieprzem.

Bułkę pokroić na kromki i zgrillować albo opiec w opiekaczu z obu stron na złoty kolor.
Oliwki drobno posiekać i wymieszać z oliwą. Przyprawić świeżo zmielonym pieprzem i nałożyć na opieczone bułki. Podawać z gorącą zupą.

kremowa zupa czosnkowa z grzankami crostini z oliwkamikremowa zupa czosnkowa z grzankami crostini z oliwkami

43 komentarze

  1. Komarko, zupa jak zupa - ale te zdjęcia są przepiękne, a przecież taka blada zupa jest trudna do sfotografowania!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kiedyś nie lubiłam czosnku, z czasem przekonałam się do niego o tyle, że jadam go po obróbce cieplnej, surowego nadal nie jadam - nie wyobrażam sobie pójścia do pracy następnego dnia po zjedzeniu surowego czosnku. Pieczony natomiast bardzo lubię - fajnie się go rozsmarowuje na grzankach.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Haniu-Kasiu, zapach surowego czosnku dobrze neutralizuje natka pietruszki, dlatego wszędzie tam, gdzie go używam, jednocześnie dodaję mnóstwo natki :)

      Usuń
  3. Zupa zapowiada się pysznie, ja od dawna mam zamiar zrobić czosnkową, ale jeszcze nie wpadłam na jakiś fajny przepis, ale Twój brzmi bardzo zachęcająco.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dario, polecam, bo nie dość że bardzo smaczny, to w przygotowaniu szybki i nieskomplikowany :)

      Usuń
  4. Czosnkową pochłonęłabym także, zaraz po cebulowej:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Pyszności! Poproszę o talerzyk takiej zupy!:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Taka czosnkowa zupa to prawdziwe mistrzostwo świata, idealnie rozgrzewa, smakuje pewnie bosko, a i właściwości uodparniające i odstraszające przeziębienia posiada :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie! Dlatego bez czosnkowej o tej porze roku ani rusz :)

      Usuń
  7. Cudowne zdjęcia i bardzo apetyczna ta zupka. Czosnkowa, mniam :)
    Pozdrawiam ciepło:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Piękne zdjęcia, zupa aromatyczna, dziękuje , że o niej mi przypomniałaś :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Wiec mowisz, ze zaden zblakany wampir nie pojawilby sie w Twojej kuchni? :)) Ja zupy czosnkowej jeszcze nie robilam. Za to lubie czosnek pieczony. To bylo mile zaskoczenie, kiedy upieklam go po raz pierwszy. Musze teraz sprobowac zupy :)

    Sliczne zdjecia :)

    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Majko, w kuchni na pewno nie, ale w pokoju - droga wolna. Bo ja bardzo lubię wampiry ;D
      Ja też pamiętam moje pierwsze spotkanie z pieczonym czosnkiem i niedowierzanie - to naprawdę jest czosnek?? :)

      Usuń
  10. wspaniałe zdjęcia!
    a co do tymianku, to gdyby nie śnieg, zaraz bym pobiegła do ogrodu :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Tak pysznie ta zupka wygląda u Ciebie!

    OdpowiedzUsuń
  12. Musze, no po prostu musze ja zrobic. Wyglada szalenie elegancko - to jedna z najbardziej fotogenicznych zup, jakie widzialam!

    OdpowiedzUsuń
  13. Pyszna ta zupka, mam chęć wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  14. uwielbiam czosnek! więc ta zupa po prostu musi być być pyszna :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Oooooooo, szalenie zachęcająca zupa - zarówno do zrobienia, jak i zjedzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Komarko u mnie nawet spod śniegu wystaje zielona pietruszka i trochę zielonego tymianku. W zeszłym roku nie wiem czemu ale główki mojego czosnku bardzo małe urosły, posiłkuję zię "darowanym". A taka zupa to samo zdrowie, nie ma dobrej kuchni bez czosnku

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U mnie też, oprócz tymianku wciąż świetnie ma się rosnąca w gruncie szałwia i estragon :D Dlatego wciąż trudno mi uwierzyć, że to naprawdę grudzień!

      Usuń
  17. Cudowna! Czosnek w kuchni wykorzystuję w ilości hurtowej, więc czas na taką zupkę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Wszystkie kremowe zupy są pyszne. A ja kocham czosnek!

    OdpowiedzUsuń
  19. o tak zupy mi w ta pogode potrzeba!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. idealna na mrozne dni...i ten warkocz czosnku-piekny!

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam zupy czosnkowe - najczesciej jem ja z grzankami i rozpuszonym serem (ale taka nie zmiksowana). Twoja wyglada jednak tak kuszaco, ze chetnie sprobuje wersji kremowej :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z grzankami z serem albo z suszonymi pomidorami też smakowałaby wspaniale. Oprócz takiego talerza zupy z dodatkami, właściwie nic innego na obiad nie potrzeba :)

      Usuń
  22. Kocham czosnek pod każdą postacią, a zupy poproszę od razu dwa talerze!

    OdpowiedzUsuń
  23. Co czuję, że polubię taką zupę :), zapowiada się smaczny obiad

    OdpowiedzUsuń
  24. Taka zupka chodzi ostatnio za mną bardzo mocno. Przygotuję od razu jak wrócę z ferii :)))

    pozdrawiam
    M.

    OdpowiedzUsuń
  25. Swietna i szybka zupa! Moja 6-letnia corka na wiadomosc o tym, co bedzie na obiad, uciekla z kuchni (to niestety faza, ze warzywa sa niebezpieczne...). Po czym... wsunela pelen talerz i zamowila powtorke na dzisiaj :)))
    Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Agnieszko, bardzo cieszę się, że i dzieci dają się do niej przekonać :) Kremy i przecierowe mają to do siebie, że łatwo przemycić do nich składniki, których w innej postaci niejadki nawet by nie dotknęły ;))

      Usuń
  26. U nas zupa czosnkowa stała się zimowym ratunkiem na przeziębienia. Okazało się nagle, że czosnek może smakować. A co do tymianku to nie wierzę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kabamaigo - mogę ziołową dokumentację foto podpiąć :D

      Usuń
  27. Komarko, stajemy za Toba murem jesli chodzi o dobroczynnosc czosnku!! Wszelkie leki zastepujemy wlasnie nim... przylapujemy sie czasem na tym, ze cztery duze glowki czosnku wystarczaja nam na niecaly tydzien... szalenstwo, wiem wiem ale co poradze, ze uwielbiamy jego smak...
    z folli z piekarnika jest genialny, ale od jakiegos czasu jestesmy posiadaczami tego oto wynalazka do pieczenia czosnku http://wmpot.co.uk/store/comersus_viewItem.asp?idProduct=298
    Terakota jest niesamowita, nie wysusza, zachowuje aromat i wogole sama przyjemnosc popatrzec na takie urzadzenie i wydobywajacy sie z niego zapach... a miske Twojej zupy porywamy... ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fantastyczne te terakotowe naczynka! Najbardziej podoba mi się ten w kształcie główki czosnku :) Muszę sobie sprawić taki koniecznie - dzięki wielkie za namiar! :)

      Usuń
  28. ta zupka musi byc wspaniale aromatyczna, i mam teraz na nia wielka ochote:)

    OdpowiedzUsuń
  29. mam książkę, a jakoś nigdy jej nie zrobiłam, chyba najwyższy czas ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja uwielbiam tą serię i co najlepsze, za każdym razem kiedy oglądam, znajdę przepis, którego, dałabym głowę, wcześniej tam nie widziałam :D Tak samo było z tą czosnkową ;)

      Usuń
  30. Komarko!!!
    zupa przepyszna, zrobiłam dziś na obiad z grzankami (chleb pokrojony w kosteczkę i podsmażony na oliwie z oliwek)
    Córa wciągnęła sporą miskę- ja nie inaczej i już żałuję, że przy gotowaniu nie podwoiłam porcji składników ;)
    Jesteś moim kulinarnym guru :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Izabelko, dziękuję :)) Rzeczywiście, porcja jest raczej na jeden obiad, więc najlepiej od razu ugotować z podwójnej :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Wspaniała zupa. Chyba nie ma na świecie człowieka, który by się w niej nie zakochał :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Doskonała zupa. Kremowa, zdrowa i naprawdę sycąca. A crostini - miły dodatek i perfekcyjne wykończenie dla tej zupy.
    Moja wersja zupy czosnkowej tutaj - http://zalewajka.com.pl/zupy/zupa-czosnkowa-krem/

    OdpowiedzUsuń